Witam. Na sprzedaż wystawiam samochód małżonki, który wiernie jej służył przez kilka lat. Samochód rocznie pokonywał bardzo mało kilometrów, w związku z czym jest zadbany i czysty. Garażowany. Wszystkie naprawy oraz wymiany eksploatacyjne robione na bieżąco. W ostatnim czasie zrobiono:
- regeneracja hamulców tył
- wymiana sprzęgła
- wymiana kompresora klimatyzacji
Samochód, jak większość aut warszawskich ma kilka rys i wgnieceń.
Auto posiada kamerkę mio oraz dwa komplety opon firmy Uniroyal w bardzo dobrym stanie (Lato i Zima).
Żona dopisuje:
Pozapisywałam sobie naprawy:
2020 - sprzęgło, wahacze przód, filtry olej, powietrza, kabinowego, zmiana oleju
2021 - bębny hamulcowe tył, świece, opony nowe lato
2022 - opony zima, filtry oleju, powietrza, kabinowy, wymiana oleju, przewód hamulcowy tył, żarówka
2023 - całe sprzęgło z linką, kompresor klimatyzacji (sprężarka), kable rozruchowe, nowy kluczyk, bo ciule zgubiły
2024 - linka sprzęgła, wymiana drążków i końcówek kierowniczych, zbieżność
Żadnych handlarzy, ani marnowania mi czasu, żeby potem przekonywać mnie, że max 8 tys. za niego dostanę. Gwarantuję, że wolę oddać go sąsiadce, niż się targować (minimalnie coś mogę zejść, ale w granicach rozsądku).
Samochód kupiłam sprawdzając go w stacji kontroli pojazdów. Wszystko było z nim spoczko i do tej pory nie dzieje się nic. Nie jest to wariat na trasy, ale do miasta idealny.
Klimka działa.
Takie obicia, jak widać na zdjęciach, miał, gdy go kupiłam. Mąż zabezpieczał też mini odpryski jakimś siuwaksem na rdzę i pomalował w kolorze srebrnym.
Nie paliłam w samochodzie. Nie woziłam nim zwierząt. Generalnie jest zadbany.
Nie wiem ile pali, ale kiedyś chyba sprawdzałam i wyszło z 8l?
Kluczyki są dwa. Jeden dorobiony (mechanik zgubił), a drugi normalny.
Jest też książka serwisowa i jakieś stare papierzyska od poprzedniczki.