Niestety ze smutkiem sprzedamy "nasze dziecko". Trzeba odświeżyć garaż :), a dokonaliśmy właśnie nowego zakupu. Samochód w bardzo ciekawej specyfikacji:

Chevrolet Blazer K5 z 1985 roku w wojskowej wersji CUCV

(Commercial Utility Cargo Vehicle).

Silnik: 6.2 diesel

Skrzynia nieśmiertelna: TH 400

Instalacja elektryczna 24VDC :) - dwa akumulatory

Zainstalowane profesjonalne odcięcie napięcia.

Mosty sztywne DANA.

Auto w moim posiadaniu od 2010 roku. Poddane gruntowej renowacji w profesjonalnym warsztacie w Radomiu. Od tego czasu w ciągłej, rekreacyjnej eksploatacji. Samochód w większości czasu stojący na hali w towarzystwie pozostałych perełek.

Historia samochodu: auto zakupione od amerykańskiego wojskowego stacjonującego w Niemczech. Od tego momentu w rękach mojego znajomego. Przygotowany na wyprawę na Nordkapp, profesjonalny lift samochodu, do tego pełne wyposażenie, które do dnia dzisiejszego znajduje się w aucie: monitorek, radio CB, wyciągarka, itd.

Po odkupieniu auta przeze mnie w 2010 roku, zmieniłem dach z metalowego na cywilny

(z szybami), który jest demontowalny i można zrobić w okresie letnim quasi cabrio :)

Zamontowane cztery profesjonalne fotele z wielopunktowymi pasami - kierowcy blokowane elektrycznie. Do tego wyciągarka sterowana z pilota. Parę lat temu auto zostało pokryte niezniszczalną powłoką poliuretanową, która przykryła poprzedni czarny mat.

Samochód trzy lata temu przeszedł gruntowny remont napędów - most i reduktor.

Wszystkie serwisy wykonywane na bieżąco - faktury do wglądu.

Aktualnie NIE WYMAGA ŻADNYCH NAKŁADÓW FINANSOWYCH - gotowy do jazdy.

Olej po wymianie na heavy duty, wymienione wszystkie płyny,

wymienione świece żarowe (16 sztuk), założona nowa listwa LED na dachu,

światła odświeżone, opony BF Goodrich AT

(w posiadaniu drugi komplet kół Maxxis MT z felgami - do dogadania).

W samochodzie zamontowany został kompresor z trąbą (klaksonem) ze statku :)

Robi robotę :))

Hak polski.

Napędy manualne.

Na samochód wystawiamy PEŁNĄ FAKTURĘ VAT 23% !!!

Auto nie jest do katowania w terenie !

Raz, że szkoda samochodu.

Dwa: auto ciężkie, wieeeelkie jak ciężarówka więc proszę je oszczędzić :)

Oczywiście jazda w terenie wskazana, ale z rozsądkiem.