Chrysler Aspen 4x4 5,7 HEMI z LPG.
W moim posiadaniu od 5 lat, nigdy nie zawiódł: zawsze dojechał do celu i wrócił ;)
Sporo inwestowane bo lubię mieć sprawny samochód.
Ostatnio robione: wahacze, drążki, łączniki, geometria. Amortyzatory Bilstein, nowy kompresor klimy, pompa wspomagania, napinacz pk, koła pasowe, pompa wody, nowa chłodnica. 3 lata temu nowe uszczelki pod głowicami i zrobione od razu gniazda zaworowe. Silnik suchy, nie bierze oleju. Gaz chodzi super, żadnych problemu od lat, mocny parownik kme twin, nowe wtryski stag. Hamulce zrobione, łącznie z ręcznym. Wymieniona pompa paliwa, sondy lambda.
Olej co 6-7tys km Mopar 5w20, czyli raz w roku. W skrzyni i mostach też wymienione.
Wiskoza zastąpiona elektrycznym wentylatorem.
Klimatyzacja w pełni sprawna, grzanie działa i przód i tył - naprawione nieszczęsne klapy.
Lampy z przodu biledy soczewki 3".
Wersja 8 osobowa i tyle dorosłych się mieści bez problemu. Przednie fotele grzane. Nagłośnienie Alpine z wzmacniaczem i subem fabrycznym w bagażniku, zmieniarka na 6cd z mp3. Przednie głośniki zmienione, drzwi wygłuszone. Klapa tył otwierana elektrycznie, działa.
Nowe opony Yokohamy, 275-55-20, kosztowały 3tys...
Wydech środkowy magnaflow, końcowy turboworksa, katalizatory na miejscu. Jest donośnie, ale nie męczy. Bez problemu z dziećmi można nocą jeździć.
Dołożone odpalanie z pilota, dołożona kamera cofania w lusterku wstecznym do tego rejestrator wysokiej jakości z kamerą przednią i tylną - można podczas jazdy w lusterku mieć widok z kamery - super sprawa jak bagażnik zapakowany albo komplet pasażerów. Dodatkowo z aplikacji podgląd na żywo z kamer i lokalizator GPS. W schowku jeszcze jest CB-radio.
Blokada centralna dyferencjału i reduktor działają.
Używany na co dzien. Ciśnienia na sprzedaż nie ma, po prostu się znudził i czas na zmiany.