Auto sprowadzone z Holandii w zeszłym roku. Gaz o hak oczywiście wbite w dowód. Homologacja na gaz jest na 10 lat, założona jest nowa butla oraz został wykonany przegląd i serwis instalacji.

Opony na jakich jeździ auto to zimówki nie posiadam letnich.

Po sprowadzeniu auta został wymieniony rozrząd, wymienione filtry i olej, założyłem nowy akumulator. Wymieniony zostały nowe świece zapłonowe. W aucie wystąpił również problem z wypadaniem zapłonu więc głowica poszła do regeneracji co kosztowało 2 tysiące (wszystko w głowicy jest nowe). Nowa pokrywa zaworów wraz z uszczelkami, wymieniłem również katalizator na nowy oraz sonde lambda ponieważ jedna z tych rzeczy powodowała komunikat check engine a żeby nie bawić sie w kilka podejść od razu wymieniłem obie te rzeczy.

Napisałem uczciwie rzeczy które zostały wykonane w aucie coś czego inni właściciele nie piszą o tych autach. Od czasu tych napraw autko śmiga jak szalone i tylko nabija kilometry na liczniku :) Rzeczy które były wymienione przeze mnie wynikają w dużej mierze że ktoś o to auto wcześniej nie dbał, a że autem jeździ moja żona zależało mi na bezpieczeństwie i sprawności auta

Zawieszenie bardzo zdrowe nic nie puka i nie stuka. Nie ma problemu żeby przy sprawdzaniu podjechać na dowolną stacje diagnostyczną.

Przegląd do: 03.09.2025

OC do: 03.09.2025