Do kupienia od pierwszego właściciela biały DAEWOO MATIZ TOP, rok produkcji 2000, z niskim przebiegiem (94 770 km), w najbogatszej możliwej wersji wyposażenia: dwie poduszki powietrzne, ABS, elektryczne szyby (przód), relingi dachowe i spoiler, centralny zamek (otwierany pilotem!), dwa komplety kluczy z pilotami, fabryczna klimatyzacja (stan opisany poniżej), wspomaganie kierownicy, radio, autoalarm, ogrzewana tylna szyba, blokada skrzyni biegów. Do tego dodatkowy komplet felg stalowych (4 szt.), dodatkowe 2 opony (czyli wystarczy dokupić 2 opony, aby uzyskać dwa pełne komplety kół i nie płacić nic 2 razy w roku za wymianę), pełna dokumentacja przeglądów i napraw od blisko 25 lat. Bezpośrednio przed wystawieniem na sprzedaż wymienione: rozrząd z pompą wody, przewody hamulcowe, amortyzatory tył, zbiornik paliwa (jest to wersja Matiza z metalowym bakiem, znanym z podatności na korozję, tutaj dostajesz nówkę) wraz z filtrem paliwa przy zbiorniku, olej i filtr oleju. Cała tapicerka od nowości była przykryta dedykowanymi pokrowcami, które można wymienić lub zdjąć i cieszyć się tapicerką fabryczną. OC ważne do 28.06.2025, badanie techniczne do 20.06.2025.
Auto jak na swój wiek jest dosyć dobrze zachowane, choć miejscami widać ślady korozji (drzwi, progi, elementy zawieszenia) oraz drobnych wgniotek / zarysowań na lakierze. W pierwszych latach było użytkowane jako główny pojazd rodzinny do jazdy po mieście i w dłuższe trasy. Później służyło do dojazdów do pracy i jako typowy miejski maluch. W ostatnich latach użytkowane sporadycznie, jako pojazd zapasowy, którego żal było sprzedawać ze względu na sentyment i znikomą wartość. Obecnie praktycznie nie ma już zastosowania, więc przyszła pora, aby zmieniło właściciela. Szacuję, że przez ponad 80% swojej historii było garażowane. W parę miesięcy po zakupie przeszło też konserwację podwozia. Nigdy nie brało udziału w wypadku. Jedyne korekty blacharsko-lakiernicze obejmowały naprawę zderzaka i wymianę błotnika z przodu po prawej stronie po niegroźnym zahaczeniu o przeszkodę w wyniku poślizgu zimą 2018 r. oraz wymianę przedniej szyby w 2017 roku (na oryginalnej szybie pojawiło się pęknięcie, według serwisu szyb samochodowych spowodowane szeroko znaną wadą konstrukcyjną metalowych mocowań szyby w Matizach, od tamtej pory jest z tym spokój).
Fabryczna klimatyzacja działała bezawaryjnie i bez żadnego serwisu przez jakieś 20 lat, choć z wyraźnie odczuwalnym wpływem na osiągi silnika. Teraz należałoby ją najpierw uszczelnić, gdyż napełniona działa zaledwie kilka tygodni - testowane latem 2024 roku. Pozostałe układy są sprawne, tylko wsiadać i jeździć. Oczywiście kupując samochód w tym wieku i za tę cenę należy się liczyć z tym, że prędzej czy później coś będzie w nim do wymiany, ale w przypadku Matiza ceny części są na ogół bardzo przystępne. Wedle mojej całkowicie subiektywnej i niespecjalistycznej oceny najprędzej może być konieczny zakup zestawu sprzęgła (ok. 150-200 zł), co stanowi skutek normalnej eksploatacji. Innych sugestii, co warto by było zrobić w oferowanym samochodzie, nie mam.
Z perspektywy blisko 25 lat stwierdzam, że Matiz okazał się bardzo udanym następcą popularnego malucha i nawet dzisiaj świetnie sprawdza się jako małe, ekonomiczne auto miejskie. Jest modelem niedocenianym głównie ze względu na fakt, że większość egzemplarzy na rynku posiada bardzo ubogie wyposażenie, rodem z poprzedniej epoki w motoryzacji. Tymczasem wersja TOP z dodatkami niewiele ustępuje wielu późniejszym odpowiednikom malucha, a wręcz pod względem wzornictwa (autorstwa Giorgetto Giugiaro), zwłaszcza z relingami dachowymi i spoilerem, znacznie lepiej przeszła próbę czasu i wciąż cieszy oko swoją sylwetką oraz charakterystycznym "uśmiechniętym pyszczkiem" z przodu. Do Matiza wygodnie się wsiada, w razie potrzeby przewiezie 5 osób (wielu konkurentów tylko 4!), łatwo wyczuć operowanie gazem i zmianę biegów (duży plus dla początkujących / niewprawnych kierowców), a nawet silnik dzięki bardzo niewielkiej masie całego auta (ok. 850 kg) pozytywnie zaskakuje dynamiką podczas typowej jazdy miejskiej (bez włączonej klimatyzacji!), ruszania spod świateł itd. Dopiero przy prędkościach autostradowych odczuwa się te zaledwie 800 cm3 i 51 KM.
Dlatego jestem przekonany, że za cenę na poziomie najniższego polskiego wynagrodzenia to zgrabne, pocieszne autko jeszcze komuś dobrze posłuży. Można je obejrzeć w Ełku (woj. warmińsko-mazurskie). Proszę dzwonić pod podany numer telefonu, codziennie w godz. 10 - 20, aby umówić się na oględziny i jazdę próbną.