Na sprzedaż posiadam pojazd sprowadzony rok temu ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich (Dubaj). Samochód oglądałem w Emiratach osobiście - posiadam pełną dokumentację zdjęciową z oględzin i raport techniczny wykonany przez firmę AutoHub. Od roku pojazd sporadycznie użytkowałem pojazd do "jazd weekendowych", mam inne daily.

Dodge Charger 6.4L SRT8 (ok. 492 koni mocy) wyprodukowany w 2013 roku, z przebiegiem 175 tys. kilometrów. Pojazd jest w specyfikacji GCC (specyfikacja na kraje arabskie, zegary w kilometrach itd., NIE JEST TO IMPORT Z USA). Stan wizualny jest bardzo dobry, stan techniczny również nie budzi zastrzeżeń.

Stan techniczny oceniam bardzo dobrze (powoli można myśleć o wymianie przedniego zawieszenia). Pojazd pewnie się prowadzi, skrzynia pomimo upływu lat zachowała przyjemną płynność, serducho pojazdu - 6.4 litrowy silnik - jest nadal żwawe i gotowe do brykania. Pojazd był na bieżąco serwisowany, także przyszły właściciel po prostu powinien kontynuować taką praktykę.

Jeżeli chodzi o wersję wyposażenia, to jest to SRT8 i praktycznie wyposażony jest we wszystko, co Dodge w tamtych latach oferował. Wszystko jest sprawne - klima, wentylowane/podgrzewane fotele/szyberdach/system SRT Performance.

Lakier nie jest zmęczony, gdzieniegdzie tylko znaleźć można mikroryski i delikatne odpryski, wynikające z normalnego użytkownia i po prostu ciężko wyeliminować je na czarnym lakierze.

Do pojazdu posiadam dokładkę przedniego zderzaka (nie montowałem jeszcze, w obawie przed polskimi progami spowalniającymi, chociaż powinno być ok), koło zapasowe na oryginalnej feldze.

Pojazd brał udział w trzech kolizjach parkingowych - na parkingach z ograniczeniami do maksymalnie 20 km/h (do zweryfikowania na stronach rządowych w Emiratach po VINie, gdzie podane są miejsca, w których dochodziło do "obcierek", jest nawet dokumentacja zdjęciowa). W miejscach gdzie były "całuski" pojazd był lakierowany - do zweryfikowania poprzez badanie grubości powłoki lakierniczej. Większych wypadków nie było, przez co Charger jest „prosty”, poduszki nie były nigdy „wystrzelone”, samochód zachowany jest w oryginalnym stanie.

Jak każdy pojazd w tym wieku, Charger posiada też swoje wady: kierownica pod wpływem dubajskiego słońca i przebiegu jest trochę zmęczona; podłokietnik w drzwiach kierowcy pod koniec, lekko się "wypiął". Charger niestety w transporcie musiał oprzeć się gdzieś na tylnym zderzaku, który nieznacznie pękł pod prawą tylną lampą - nie przeszkadza w użytkowaniu samochodu, ewentualna naprawa jest możliwa.

Powyższe "problemy" nie są jakieś kluczowe dla korzystania z pojazdu i nie wymagają natychmiastowej reakcji, ale szanując czas obu stron transakcji, nie mam zamiaru zatajać tego typu informacji w ogłoszeniu.

Do pojazdu posiadam dwa oryginalne kluczyki. Samochód jest w pełni opłacony (cło, akcyza) i zarejestrowany. Ubezpieczenie OC zostało wykupione na rok.

Sprzedaż na podstawie pełnej faktury VAT (23%), przedsiębiorca może odliczyć cały VAT, osoba fizyczna nie musi uiszczać 2% PCC. Pojazd chcę sprzedać - nie zamieniam się na żadne inne pojazdy, ruchomości, nieruchomości.

Jazdy testowe tylko po wykazaniu realnych chęci i możliwości nabycia pojazdu, w przeciwnym układzie możliwa jest tylko krótka przejażdżka na fotelu pasażera. Jestem otwarty na wykonanie badania technicznego we wskazanym przez nabywcę miejscu i wszelkie inne sposoby weryfikacji stanu pojazdu.

Zapraszam do kontaktu.