Cześć!
przyszedł czas na zmiany dlatego ze smutkiem sprzedaje mojego wiernego Fiata Punto Evo! Przeżyliśmy razem wiele, co z resztą doskonale po nim widać. Nie jest niezawodny, nie jest najszybszy i nie przewieziesz nim szafy PAX, ale jeżeli szukasz autka do dojazdów na pociąg, pierwszego samochodu żeby bez strachu parkować pod Lidlem albo zwyczajnie liczy się dla Ciebie wnętrze - to polecam to autko!
Samochód w moich rękach od 2016 roku i przez ten czas podwoiliśmy licznik. Przebieg jest oryginalny, nie mam też żony/babci, która jeździłaby nim tylko do kościoła. To normalne auto użytkowe, które świetnie sprawdzało się zarówno w trasie (Niemcy, Holandia, Czechy, Słowacja, Dania) jak i na krótkich miejskich dojazdach na zakupy.
Punto przyciąga wzrok do tego stopnia, że niestety kilka osób chciało zobaczyć go ze zbyt bliska. W ten sposób powstało kilka obcierek, otarć i wgniotek. Miałem na początku aspiracje żeby to maskować i dlatego wymieniłem drzwi lewe tylne (na używane), ale nadkole już sobie odpuściłem i tak jeżdżę kilka lat. Wszystko starałem się uwiecznić na zdjęciach.
Środek to jego największa zaleta, a Ty jako przyszły kierowca głównie będziesz spędzać czas w środku właśnie! Brakuje w nim schowka koło kierowcy, ale ceny tej części (używanej) przewyższają wartość samochodu. Pozwala to jednak na szybki dostęp do gniazda OBD.
Samochód jest sprawny mechanicznie. Na bieżąco był serwisowany i starałem się pilnować serwisu olejowego co +/- 10k. Przez te 8 lat wymieniłem pewnie połowę silnika i całe zawieszenie. W tym miesiącu założone zostały nowe sprężyny z przodu. Hamulce też mają mniej niż tysiąc km. Serwisowany nie był w ASO, ale u dobrego znajomego mechanika (taki mechanik rodzinny jak lekarz) co robił jak u siebie.
Krótko o wyposażeniu:
- hak (z tym PAXem to przesadziłem bo na przyczepce nie takie rzeczy się woziło)
- CITY (słynne wspomaganie FIATa, jeden palec wystarczy by manewrować po parkingu)
- klimatyzacja manualna (elegancko chłodzi w ciepłe dni, można jeść lody bez obaw o roztopienie)
- czujniki parkowania - tył (wyświetlacz i brzęczek już powoli nie dają rady, ale w bagażniku jest nówka sztuka do podmiany)
- ręcznie składane lusterka (mniej elektryki to mniej awarii :D )
- kratka (była jak go kupiłem i tak już została. Ogranicza to przestrzeń bagażową, ale za to można coś do niej przyczepić)
- 4 osobowy (szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie, żeby wcisnąć tam jeszcze kogoś)
- podłokietnik ze schowkiem
- podgrzewana tylna szyba
- dodatkowy komplet opon
- kilka zapasowych części, które zebrałem przez wszystkie lata użytkowania
- badanie ważne do 16.10.2024
- ubezpieczenie ważne do 29.10.2024
Zachęcam do zakupu, bo ten samochód to bilet do wielu niezwykłych, niespodziewanych i niezapomnianych przygód! Mi nie odpalił na pierwszej randce z dziewczyną, a jesteśmy już razem 8 lat!
Cena jest do negocjacji, ale proszę nie spodziewaj się spotkania w połowie jak zaproponujesz kilka tysięcy mniej.