Mam zaszczyt zaprezentować pojazd marki Fiat Tipo.
Auto zakupiłem w zeszłym roku (w listopadzie) na przetargu u syndyka.
Syndyk likwidował majątek firmy fotowoltaicznej która była pierwszym właścicielem.
Auto przejąłem przy przebiegu 119.000 km.
Po wygraniu przetargu otrzymałem komplet dokumentów z których wynika:
- auto zakupione było u dilera w Gdańsku (Fiat Schewe),
- tam zamontowano instalację gazową,
- była szkoda tylnego nadkola.
Auto stało u syndyka przez kilka miesięcy. Po jego odebraniu zrobiłem:
- wymiana klapy bagażnik (była uszkodzona),
- duży serwis z olejami, filtrami i rozrządem,
- wymiana sondy lambda (świeciła się kontrolka check engine),
- wymiana drążków stabilizatora i geometria kół (coś skrzypiało z przodu),
- wymiana na chińskie radio z CarPlay (z tego powodu miga drogomierz - z tego co się orientowałem trzeba w autoryzowanym serwisie zrobić usługę, która nazywa się osiowanie proxy. W razie potrzeby dorzucam stare radio).
- montaż czujników cofania
-serwis klimatyzacji
Auto nie jest idealne. Z uszkodzeń:
- odchodząca farba na progu,
- wgniotka na progu,
- rysa na klapie bagażnika
- gaz do regulacji (czasem szarpnie przy dodawaniu gazu)
Przez poprzednio rok auto jeździło u mnie w kancelarii jako auto do terenu.
Wystawiam fakturę VAT.