Sprzedam nietuzinkowy samochód: Ford Mustang Boss 302 Laguna Seca. Wyprodukowano tylko 750 egzemplarzy, każdy posiada indywidualny numer wybity na tabliczce znamionowej umieszczonej pod maską (ten konkretny egzemplarz to nr LS 649). Samochód ze względu na unikatowość ma charakter kolekcjonerski, w związku z czym wartość będzie rosnąć.

Model niewiele ma wspólnego ze standardowym Mustangiem, a Ford stworzył go z myślą zbudowania "M3 killera" - samochodu, który na legendarnym torze Laguna Seca pobije czas przejazdu BMW M3 (co z resztą się Fordowi udało). Ogromna ilość podzespołów oraz rozwiązań została przeniesiona z wyścigowego modelu Boss 302R.

https://www.youtube.com/watch?v=tgjCaTVzM7E

"Ford Mustang Boss 302 w limitowanej wersji Laguna Seca został specjalnie dopasowany do torowych wyzwań. O ile sceptycy na początku naśmiewali się z auta uznając je za prymitywne i zacofane, po zakończeniu testów zakrywali wstydliwie zaczerwienione nosy.

Testy, którym niemiecki magazyn Sport Auto poddał Mustanga Boss 302 Laguna Seca pokazały, że okazał się lepszy od wielu supersamochodów. W kategorii czasu przejazdu toru, Mustang pokonał takie auta jak Ferrari California, Aston Martin DBS, Audi R8, czy BMW M3 Coupe. Przeprowadzono również testy wydajności hamowania, w których okazał się lepszy niż Porsche 991 Carrera S z ceramicznymi hamulcami tarczowymi."

https://www.autocentrum.pl/newsy/mustang-boss-302-w-limitowanej-wersji-laguna-seca/

Najważniejsze parametry techniczne samochodu:

• aluminiowy silnik V8, z aluminiową głowicą o 32 zaworach, z regulowanymi fazami otwarcia tychże zaworów, kutymi stalowymi korbowodami i kutymi aluminiowymi tłokami, 5l pojemności, 7500 obr./min i 444 konie mechaniczne, 515 Nm. Jest to silnik opracowany pod kryptonimem „Roadrunner” tj. ulepszony chyba najbardziej udany, legendarny wręcz silnik Forda, tzw. Coyote;
• 6-biegowa manualna skrzynia biegów przekazującą moc na tylne koła poprzez dyferencjał Torsen (mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu);
• podwozie usztywnione o 10%, sportowe amortyzatory z regulacją sztywności, dedykowane stabilizatory;
• dedykowany pakiet aerodynamiczny (przedni splitter, dodatkowe wloty powietrza, chłodzenie tarcz hamulcowych, tylny spoiler;
• kubełkowe sportowe fotele Recaro z haftami Boss 302, brak tylnej kanapy - zamiast niej rozpórka X-bar dodatkowo usztywniająca konstrukcję, kierownica obszyta alcantarą;
• dedykowany pakiet wizualny z czerwonymi wstawkami (obwódka grilla, lusterka, dach, spoiler, tzw. C-stripe z oznaczeniem Boss 302) i 19" felgami;
• zestaw dodatkowych sportowych wskaźników Ford Racing na desce centralnej;
• poczwórny wydech z dwiema rurami z tyłu i dwiema poprowadzonymi na boki nadwozia;
• dwa kluczyki - jeden standardowy a drugi tzw. track key - aktywujący bardziej agresywną, dedykowaną na tor konfigurację pojazdu wraz torowymi funkcjami.

Samochód sprowadzony z USA jako tzw. Run&Drive, tj. odpalający i jeżdżący.

Nie wymaga wkładu finansowego. Na całym aucie położona powłoka polimerowa + hydrofobowa powłoka ceramiczna na szybach.

Samochód daje niesamowite wrażenia z jazdy.

"silnik ma dużo „dołu” i bez pomocy jakichkolwiek sprężarek. To inne przeżycie niż w Shelbym GT500, gdzie wielki pociąg towarowy z filmu Andrieja Konczałowskiego tylko czeka, żeby wjechać nam w plecy przy nieostrożnym wciśnięciu pedału gazu. Tu moc ujawnia się progresywnie, płynnie, silnik bulgocze trochę jak taka filmowa ósemka, ale wystarczy zbliżyć prawy pedał gwałtowniej do dywanika, a zmienia się tembr głosu motoru.

Zyskuje wyższe rejestry niczym silnik z wyścigów NASCAR, gwiżdże i trąbi z wydechów. Piękne niczym amerykański hymn grany przez orkiestrę Piechoty Morskiej, start myśliwca F-18 z katapulty na lotniskowcu albo skok Dodge’a Chargera w oryginalnym serialu „The Dukes of Hazzard”. Nie żartuję. To jest jak z bluesem czy jazzem, albo ktoś jest na te gatunki wrażliwy, albo nie. Nauczyć się tego w szkole nie można."

https://natemat.pl/53425,ford-mustang-boss-302-this-is-not-america

Włożyłem ogrom serca i sporo pieniędzy, żęby wymuskać ten samochód, ale taraz stoi i "się kurzy" (a w zasadzie to się nie kurzy, bo stoi w ciepłym garażu przykryty i podpięty pod inteligentny prostownik) - ze względu na obowiązki zawodowe i rodzinne hobby musiało iść w odstawkę.

Zapraszam do kontaktu a poważnie zainteresowanych na jazdę próbną.