Do sprzedania auto, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać.
Poniżej kilka kluczowych cech:
- Nie ma dachu
- Jest głośny i strasznie słychać wydech
- Strasznie dużo pali
- Wręcz rzyga CO2, do ekologicznych elektryków mu bardzo daleko
- Wieje wiatr pomimo dodatkowej osłony z tyłu, można się przeziębić, w lato słońce pali w głowę
- Jak przyspiesza to naprawdę strach
- Czuć w nim zapach spalin
- Jak się go odpala to słyszą wszyscy sąsiedzi
- Ma cała masę bezużytecznych bajerów
Pomimo tak wielu wad to auto wywołuje naprawdę szczery uśmiech na twarzy i chce się nim jeździć. Wrażenia podobne do momentu odebrania prawa jazdy w wieku 17 lat.
Twoja żona pewnie go nie polubi także raczej nie konsultuj z nią zakupu.
Auto wyjątkowo autentyczne, głośne, z unikalnym charakterem, czuć w nim prawdziwą motoryzację, gdyż te auta jeszcze nie są wygładzone wieloma systemami które jadą za nas. Co do wyposażenia to chyba jakaś wyższa wersja, wentylowane skóry, car play, kilka trybów jazdy etc
Genialne V8 brzmi po prostu przepięknie, nie trzeba włączać radia.
Nic nie było modyfikowane, dokupiony windshield (robi ogromną różnicę) i osłony na składany dach, mało które cabrio to ma.
Niestety nadszedł czas, aby się z nim pożegnać...
Jedyne co trzeba zrobić to wymienić olej w silniku. Olej w skrzyni niedawno był wymieniony.
Przed zakupem sprawdziłem go w zaufanym ASO Forda w Warszawie i tam też był serwisowany.