Witam,
Po czterech fantastycznej przygody, dojrzałem do tego aby wymienić swoje daily.
Samochód który widać na zdjęciach powyżej, to Hyundai Genesis DH z 2015r, zwany w kolejnych latach - po prostu Genesisem G80.
Od razu na wstępie wyjaśnię też pewną kwestię - OTOMOTO nie daje możliwości wybrania prawidłowej wersji silnika - to nie błąd w opisie - to jest 5,0 Litrowa V8'emka o mocy 425KM. Bardzo przyjemna jednostka na pełnym wtrysku, która tego 2 200 kg potworka rozpędza do setki w jakieś 5,5 sekundy. Ale! To nie jest sportowy samochód! To jest typowa limuzyna, która fantastycznie sprawdza się w długich trasach, powodując szeroki uśmiech na twarzy kierowcy. To nie tylko zasługa silnika - co to, to nie! Idealnie zestrojone zawieszenie, napęd na 4 koła HTRAC, który odpowiednio przenosi napęd na tylnie/przednie koła w zależności od stylu jazdy również się ku temu przyczynia. Dodatkowe bajery w postaci podgrzewanej kierownicy, podgrzewane oraz wentylowane fotele, świetne nagłośnienie, duża navi, radary i mnóstwo innych dodatków - czyni ten samochód po prostu kompletnym. Linia nadwozia zaś jest szalenie oryginalna i niespotykana na naszych drogach, co powoduje skręt szyi przechodniów, a czasem i opad szczęki na podłogę - auto jest po prostu zjawiskowo piękne.
Podejrzewam, że nie jestem w stanie wymienić wszystkich udogodnień, ponieważ za pewne o wszystkich nawet zbytnio nie mam pojęcia, ale postaram się to zrobić jak najlepiej.
- 5,0 L V8 GDi - pełny wtrysk, więc w gaz się nie bawiłem. Spalanie - jak widać około 16,5 L po mieście. W trasie, tak uczciwie: 12-13 L. Można zejść niżej, ale to trzeba się postarać. Mój rekord - 10,5L
- Automatyczna 8-stopniowa skrzynia biegów z łopatkami pod kierownicą.
- 9,2 Calowa nawigacja, wraz z bardzo wyraźną kamerą cofania (przydaje się przy ponad 5 metrowym samochodzie). W ramach ciekawostki - Hyundai umożliwia darmowe update'y nawigacji w zaciszu własnego domu. Jak mnie pamięć nie myli - robiłem to we wrześniu tego roku.
- Podgrzewana kierownica
- Podgrzewane oraz wentylowane przednie fotele
- Podgrzewana tylna kanapa
- HUD display
- Czytanie znaków oraz linii na drodze (w teorii połączenie tego wraz z GPSem i radarem - pozwala samochodowi na autonomiczną jazdę. Sam nie testowałem, bo mam problemy z zaufaniem do takich wynalazków).
- Wspomniany wyżej radar przeszkód, czyli aktywny tempomat.
- Nagłośnienie Lexicon 14 głośników (chyba - ciężko to zliczyć)
- Czujnik martwego pola w lusterkach i chyba gdzieś z tyłu też są. Samochód uprzedza o innych nadjeżdżających gdy włączamy się tyłem do ruchu.
- HEAD UP display - niby bzdura ale uwielbiam.
- Lusterko z kompasem
- 3 guziki programowalne w lusterku - np. do bramy wjazdowej lub garażowej - fajna sprawa. Pilot nie jest potrzebny.
- Dach panoramiczny
- Fotele kierowcy z pamięcią, oraz wielopłaszczyznową regulacją. Fotele jak i kanapa są oczywiście skórzane
- Chłodzony schowek pasażera
- Klimatyzacja 2 strefowa
- Odpalanie zdalne z kluczyka - przydatne w zimie.
- Koło dojazdowe
- Nie uwieczniłem tego na zdjęciach, ale wieczorem po otworzeniu samochodu z lusterek wyświetlane jest piękne logo Genesisa na asfalt. Bezużyteczny bajer ale cieszy!
Auto jest obecnie na zimówkach, ale dorzucam oczywiście również letnie opony - Uprzedzam tylko że są dość spore i warto wziąć drugi samochód do transportu, lub nie obędzie się bez wrzucenia ich na tylną kanapę - a trochę szkoda brudzić tą jasną skórę.
I zapewne wiele innych o których świadomości nawet nie mam.
Są drobne uszkodzenia na karoserii - np. przytarłem w zeszłym tygodniu zderzak po lewej stronie, jak również znajdzie się kilka odprysków. Dodatkowo - lewy reflektor jest sklejony - takiego go kupiłem i w sumie poza tym że wygląda to "średnio" to nie ma z tym problemu - reflektor nie paruje.
Auto sprowadzone z Kanady przez poprzedniego właściciela i zostało przez niego przygotowane do warunków w Polsce.
Cena za jaką go wystawiam to 85 tys. zł brutto (sprzedaję na Fakturę Vat) - oczywiście do negocjacji.
Ze względu że to samochód którym codziennie się poruszam - proszę o kontakt telefoniczny w celu umówienia się na oględziny.