Kupiony w salonie. Jestem jego pierwszym właścicielem (najpierw leasingowałem, potem wykupiłem) i jestem jedynym użytkownikiem.
Rocznik 2015, jednak kupiony został w salonie w październiku 2016. W okresie dwóch lat pandemii, można powiedzieć użytkowy niewiele w stosunku do standardowo przejechanych kilometrów.
Kilka statystyk (realne):
Użytkowany 90% trasa 10%.
Najniższe spalanie na 100km - 5,6l
Średnie spalanie na 100km - 7,02l (w całym okresie użytkowania)
Najwyższe spalanie 7,82 l
Trasa 90% / Miasto 10%
Wszystkie naprawy przez 5 lat od zakupu realizowane w salonie. Po tym okresie cały czas serwisowany na bieżąco (oleje, filtry).
Przy przebiegu 197 tysięcy (2022 rok), został delegowany do wymiany wszystkiego co na tym etapie powinno być (w tym rozrząd)
Przy 230 tysiącach (2023 rok), wymieniona dwumasa i wszystko co było dodatkowo potrzebne.
Do wglądu faktury.
Opony letnie i zimowe jednosezonowe.
Co było wymieniane poza przeglądami i standardowymi rzeczami, które się zużywają (nie licząc gruntownej wymiany serwisowej przy 197k i 230k):
- Klocki i tarcze hamulcowe (2024)
- żarówki frontowe
- wymiana akumulatora- 09/2024 (nowiutki akumulator - faktura do wglądu)
- czyszczone sitko paliwa
- czujniki ciśnienia w oponach
- wymiana szyby przedniej w ASO - kamień na autostradzie
- wymiana lewego nadkola lewego w ASO - szkoda parkingowa (2018)
- wymiana zderzaka tylnego w ASO - szkoda parkingowa (2023)
W sumie bezobsługowy do tego czasu oprócz standardów.
Podsumowując:
Wygodne auto, cały czas użytkowane. Rozstaję się z nim, ponieważ nowe zamówione już w leasingu.
Aktualny przebieg 263k i jeździ :)