Dzień dobry,
odsprzedam swojego poliftowego Jaguara S-Type z silnikiem 4.2 (następca wadliwego wariantu 4.0 z uwagi na powłokę nikasilową). Zakupiony przez pierwszego właściciela (Polaka) w salonie w Niemczech, który pierwotnie przeznaczony był na eksport na rynek amerykański (z DE do stanów). Od początku swojej historii przebywa on w naszym kraju, jestem jego drugim właścicielem od lekko ponad 2 lat. Samochód jak na swój wiek utrzymany jest w bardzo dobrej wizualnej kondycji. Seryjnie bardzo dobrze wyposażony, dodatkowo nagłośnienie alpine, podgrzewane przednie fotele.
Silnik jak na V8 na trasach jest ekonomiczny, przy 120km/h palił mi +/-10l/100km. Nigdy nie widział instalacji gazowej.
Wymienione/naprawione zostały:
- nowy regenerowany alternator
- nowy kompresor klimatyzacji
- nowy zbiorniczek wyrównawczy
- nowa chłodnica wody
- nowy regenerowany konwerter
- nowe końcówki drążków kierowniczych, łączników stabilizatora
- nowe zawory zmiennych faz rozrządu wraz z uszczelkami
- nowe ramki rejestracyjne, specjalnie na zamówienie, wykonane ze stali nierdzewnej.
- progi i inne elementy mocujące, które wymagały wymiany (typowe dla tego modelu) wraz z pokryciem podwozia środkiem antykorozyjnym. Dodatkowo położony został nowy lakier na całym nadwoziu, drzwiach i masce. Prace przeprowadzone za ok. 9000 zł.
- nowy cały układ hamulcowy (tarcze, klocki, linki hamulcowe - te ściągane specjalnie z Brytanii, oryginalne) - faktura na 5260 zł
- instalacja elektryczna - faktura za naprawę na 6 tys. zł
Do zrobienia:
- Wsadzony jest regenerowany konwerter, skrzynia biegów również jest wymieniona. Wykonana została dynamiczna wymiana oleju, gdzie opiłków nie stwierdzono. Diagnoza z 3 niezależnych warsztatów wskazuje, że prawdopodobnie konwerter przez zewnętrzną firmę został źle zregenerowany i wciąż jest wadliwy. Należałoby go wymienić, ponieważ podczas jazdy pod obciążeniem (np. pod górkę) lub podczas dynamicznej jazdy skrzynia podszarpuje.
Do poprawy:
- Klimatyzacja działa przy wyższych obrotach. Dmucha zimnym powietrzem kiedy wkręci się go na obroty. Niestety tego jeszcze nie diagnozowałem, bo planowałem za to się zabrać na koniec. Kompresor jest wymieniony na nowy. W zestawie dorzucam jeszcze chłodnicę od klimatyzacji, której nie zdążyłem wymienić.
- wyskakuje check engine od sondy lambda za katalizatorem (pewnie uszkodzili w trakcie demontażu i montażu skrzyni),
- delikatnie cieknie płyn chłodniczy spod zbiorniczka. Najprawdopodobniej to właśnie wężyk, bo jak ruszałem to z niego delikatnie ciekło.
Ubezpieczenie do kwietnia 2025, przegląd do czerwca 2025. Opony całoroczne Hankook z głębokim bieżnikiem.
Planowałem zostawić go sobie jako fajnego youngtimera, dźwięk V8 robi robotę, świetnie sprawdza się na zlotach nietypowych / klasycznych samochodów. Staram się bardzo dbać o swoje samochody, wykorzystuję tylko i wyłącznie sprawdzone specyfiki jak i płyny. Jednak na ten moment nie jestem w stanie go utrzymać, mając jeszcze inne auto na głowie. Dla zainteresowanych mam również zdjęcia z czasów kiedy był świeżo kupiony przez pierwszego właściciela z 2006 roku. Jak się nie sprzeda przez dłuższy czas to postaram się go naprawić i już zostawić.
Samochód potrzebuje jeszcze trochę miłości, w zamian powinien odwdzięczyć się bardzo przyjemnymi wrażeniami z jazdy.
Cena nie podlega większym negocjacjom. W pełni sprawne egzemplarze z silnikami 4.2 oscylują w granicach 32 - 38 tys. zł, więc myślę, że to uczciwa oferta.
Możliwość obejrzenia w okolicy Kostrzyna Wielkopolskiego.