Auto kupione w 2011 r. salonu w Mysłowicach z przebiegiem 87000. (auto poflotowe - udokumentowana historia). Samochód jest w dobrym stanie technicznym, nie wymaga żadnych większych napraw. Serwis i eksploatacja na bieżąco były robione, a ewentualne awarie naprawiane były bez zwłoki, nigdy nie było w tym aucie żadnej poważnej awarii, poza wymianami takich części jak sprzęgło czy rozrusznik.
Opis:
Przegląd ważny do końca listopada 2024 r., OC ważne do połowy marca 2025.
Historia serwisowa w ostatnim czasie.
1. Wymienione/zrobione:
- konserwacja podwozia - lato 2022 r.;
- wymiana tłumika końcowego - jesień 2022 r.;
- serwis klimatyzacji w zakładzie (ozonowanie układu i uzupełnienie czynnika, wymiana filtra kabinowego) - wiosna 2023 r.;
- kompleksowe czyszczenie tapicerki w zakładzie jesień 2023 r;
- wymiana sprzęgła w 2023 r. przy ok. 268000 km;
- wymiana oleju z filtrem oleju + wkładu filtra powietrza - sierpień 2023 r. przy 265000 km;
- większy serwis w maju 2024 r. /wymieniony sworzeń wahacza prawego, wymieniona tuleja wahaczy przednich, regeneracja przekładni kierowniczej, wymienione tarcze hamulcowe przód, regeneracja tarczy hamulcowych tył (toczenie), wymienione górne mocowanie amortyzatora z łożyskiem przód lewa strona/;
- wymiana akumulatora - koniec maja 2024 r.
2. Do wymiany:
- olej + filtr (zalecam też od razu wkład filtra powietrza);
- tuleja wahaczy tylnych (potwierdzone przez mechanika podczas serwisu w maju 2024). Można z tym jeszcze jeździć, o ile komuś nie będzie przeszkadzać lekko słyszalne dudnienie podczas hamowania;
- łączniki stabilizatora, raczej przód i tył, słyszalne już lekko stuki. Średnio trzeba je wymieniać co ok. 20-30 tys., w zależności od jakości części i dróg, ja dawałem średnią półkę i do 30 tys. wytrzymywały.
Do auta dokładam:
1) Komplet opon zimowych rozmiar 195/65 R15 - 2 szt kupione przed sezonem 2023/2024 r., 2 szt z 2019 r.
2) Bagażnik dachowy (belki) z osprzętem do montażu.
Samochód posiada typowe ślady 17-letniego użytkowania typu: zarysowania, odpryski lakieru czy wgniotki po gradobiciu (zdjęcie), leciutko jest też wgnieciony lewy tylny błotnik (zdjęcie). Nie stanowi to żadnego problemu blacharskiego, gdyż lakier nie jest uszkodzony. Jeżdżę z tym od 10 lat.
Więcej szczegółów na tel. lub przy oględzinach samochodu. Cena do rozsądnej negocjacji.