Jestem właścicielem pojazdu już prawie 3 lata. Jedyny powód sprzedaży to okazyjny zakup RX. Potrzebowałem czegoś praktycznego (hak + składana kanapa), więc dlatego się z autem rozstaje.
Samochód jest w dobry stanie blacharskim jak i technicznym, jeden z nie wielu które nie mają rdzy na nadkolach. Komplet dokumentów. Używane 90% w trasie, od zakupu zrobione około 22 tys. kilometrów.
Zdjęcia pochodzą z 8 kwietnia 2024 roku, w stanie wizualnym nic się nie zmieniło.
AUTO NIE WYMAGA WKŁADU FINANSOWEGO! MOŻNA WRACAĆ NA KOŁACH NA DRUGI KONIEC POLSKI.
Streszczenie:
Dwuletnie opony Verdestein Quatrac, zawieszenie przednie po remoncie, hamulce po serwisie, podłoga zdrowa, nadkola zdrowe, wszystko suche (zrobione uszczelnienie silnika), 2,5 letni akumulator, klima sprawna, nic nie stuka nie puka, wydech szczelny, nic nie brzęczy, kierownica ciężej chodzi, antena się nie wysuwa.
Pełen opis:
Auto kupione od handlarza z Belgii. Jestem pierwszym właścicielem w Polsce. Kupiłem z wybitymi tulejami wahacza przedniego + łącznikami stabilizatora.
Od razu po zakupie nabita klima, nowy akumulator, nowy płyn chłodniczy, olej w silniku, nowe tarcze przód tył + klocki.
Zawieszenie:
Remont przedniego zawieszenia zrobiony w Regum, by nie płacić dwa razy za robociznę, wymieniłem od razu wszystko oprócz sprężyn (wahacze, łączniki, amortyzatory, poduszki amortyzatora). Z tyłu jedynie nowe amortyzatory, sprężyny, łączniki stabilizatora. Amortyzatory to dobre zamienniki KYB EXCEL-G. Po remoncie zawieszenia i nowych amortyzatorach auto stało się twardsze. Prowadzi się jak po sznurku. Zbieżność ustawiona aczkolwiek ustawiający narzekają że ciężej ustawić tylne śruby.
Serwisy:
Olej wymieniany co roku. Także wymiany oleju wypadały co 6-8 tyś kilometrów jako że mało jeżdzę. Robione płukanki. Wymieniany także płyn wspomagania.
Rozrząd:
Zmieniony na zamiennik zaraz po zakupie. Pół roku temu wymieniony sam pasek rozrządu przy uszczelnieniu silnika (drobne wycieki), aby nie miał na sobie ani grama oleju.
Skrzynia:
Płynnie zmienia biegi. Niedawno dwukrotnie zmieniany statycznie olej wraz z nowym filtrem. Na zimnym skrzynia lubi wyżej trzymać obroty i delikatnie przeciągać biegi. Żaden bieg nie szarpie. Kickdown działa. Tryby PWR + SNOW także. Konwerter trzyma samochód w miejscu na wzniesieniu.
Silnik:
Odpala bez problemu w każdych warunkach. Świece, cewki, kable wszystko oryginalne. Ze spalaniem można zejść na trasie około 500km do nawet 8,5 litra. Pomagają w tym nowe opony jak i felgi 16.
Hamulce:
Nowe tarcze klocki przód i tył. Nowy płyn hamulcowy. Przednie zaciski w pełni zregenerowane wraz z ich piaskowaniem. Auto hamuje zauważalnie lepiej. W trasie było dla mnie ważne aby były sprawne.
Klima:
Sprawna.
Radio:
Antena się nie wysuwa ale radio działa, zmieniarka płyt także. Ekran częściowo już nie świeci, nie mam problemu z obsługą. Wszystkie głośniki sprawne, ale ten przy drzwiach kierowcy czasami lubi przerwać lub zacharczeć.
Blachy:
Końcówki progów już zaczęło brać, ale nie widać tego na zewnątrz. Podłoga zdrowa, wnęki w bagażniku bez rdzy. Mechanik oraz diagności mówią że jak na swój wiek dobrze się trzyma. Poważniejsze zarysowanie przy przednim zderzaku, lusterku, i drobne na klapie bagażnika. Wlew paliwa jest delikatnie wykrzywiony, nie ma problemu z zamykaniem czy otwieraniem. Rdza wychodzi na górnym pasie po wymianie szyby (nie jest oryginalna), problem znany z innych GS.
Skóry:
Fotel pękł za mojej kadencji, kupiony był jako bez pęknięć, tylko trochę brudny. Po wyczyszczeniu jakoś rok czasu zaczął pękać. Od tamtej pory nie ma żadnych nowych pęknięć. Reszta w porządku. Podłokietnik kupiony na taki w lepszym stanie. Tył jak nowy. Boczki drzwi jak nowe, zarówno przód i tył.
Wydech:
Najlepsze lata ma za sobą, wszystkie katalizatory na miejscu, brak nieszczelności. Usunięte wszystko co brzęczało.
Mankamenty:
Kierownica ciężej chodzi jak auto nie jeździło. Po zrobieniu paru km jest lepiej. Tak już ma od zakupu. Nie przeszkadza mi to w użytkowaniu bo auto jeździ w trasy, po mieście mało. Z parkowaniem nie ma problemu bo wspomaganie wciąż działa.
Antena jest wygięta na końcu, o coś musiałem zahaczyć.
Raz na jakiś czas pojawi się błąd VSC który znika po ponowym odpaleniu. Ostatni rok nie kojarzę by się pojawił, nie ma to wpływ na cokolwiek.
Klocki trzeszczą jak są zimne, jak ciepłe to piszczą. Zaciski czyste, kompletne z blaszkami, więc jedyne co zostało to klocek. Mechanik mówił że niektóre tak miały, szkoda zmieniać bo dalej są nie starte.
Był bity czy nie?:
Nie wiem, nie mam miernika lakieru. Przednia szyba wymieniana, tylna też. Przedni pas wydaje mi się nienaruszony ale ekspertem nie jestem. Tylna klapa jakby była 2-3mm niżej? Szpary w aucie takie same na całości.
Inne:
Robione także profilaktycznie takie pierdoły jak czyszczenie przepływomierza, wymienione styki rozrusznika, czyszczona przepustnica, naciągnięta linka od gazu.
Podsumowanie:
Zostawiam auto w znacznie lepszym stanie niż kupiłem dla siebie.