Mazda grudzień 2006 po liftingu sprowadzona indywidualnie z Niemiec w 2018r. - wersja "na grubo". Stan - jak na swoje lata - bardzo dobry, serwisowana w ASO na bieżąco, bez ukrytych wad, bezwypadkowa. Przeglądy w ASO i rejestracyjne przechodzi z marszu.
Wyposażenie: nagłośnienie BOSE, zmieniarka CD na 6 płyt, ksenony, elektryczne lusterka i szyby (zamykanie i otwieranie również z pilota), automatyczne wycieraczki, odpinany hak, alufelgi, opony wielosezonowe Michelin CrossClimate nie zjeżdżone, tempomat, sterowanie na kierownicy (radio i tempomat), klimatyzacja, światła przeciwmgielne, ABS, kontrola trakcji TCS i DSC, immobilizer , komputer pokładowy, podgrzewane fotele przednie itp. - trochę tego jest.
Ostatni przegląd ASO kwiecień 2024 - wymiana oleju w silniku, klocków, ksenonów, żarówek.
Ponadto wymienione w ostatnich 4 latach na nowe: ładunki pirotechniczne w poduszkach powietrznych plus kontrola systemu SRS, akumulator, opony, tłumiki, zregenerowane zaciski hamulcowe z przodu i pewnie jeszcze coś było robione - ale nie pamiętam. Wycieraczki, płyny i drobna obsługa na bieżąco.
Przebieg: ok. 255 tys. - auto w ciągłej eksploatacji.
Spalanie: jak na 2 litrowy wolnossący silnik bardzo dobrze - kocha długie trasy. W mieście styl podjazdowy tu i tam - spali 10 i więcej, na trasie schodzi w okolice 7,5 - 8l/100km (but żwawy, 3 dorosłe osoby, klima, przelotowa ok. 120km/h). Ten napęd (benzyna 2.0 plus automat) jest obliczony na przebieg powyżej 1 mln km.
Rdza w lewym błotniku/nadkolu - widać na zdjęciu.
Skrzypią gumy w wahaczach - luzów nie ma.
Częściowo zmatowiona, powierzchowna rysa na lakierze - klucz?, gwóźdź?, na pewno celowa robota. Zresztą i tak mało skuteczna. Inne drobne otarcia i malutkie wgniecenia dla mnie bez znaczenia - pamiątki po podróżach i orłach parkingowych.
Auto nie picowane, nie podprawiane przed sprzedażą - każdy ma oczy i uszy, w razie wątpliwości można umówić wizytę w ASO. 2 kluczyki, instrukcja obsługi w jęz. niemieckim.
To nie jest oferta dla handlarzy, pośredników czy innych nie chcących kupować auta dla siebie. Również propozycje w stylu "Dam X i biorę od ręki" nie zadziałają - oszczędźmy sobie czasu i niepotrzebnych emocji.
To nie jest oferta dla osób oczekujących, że 18.letnie auto z ćwierćmilionowym przebiegiem będzie jak z salonu.
Wszystkich innych zapraszam - to auto chce jeszcze pojeździć i dać kierowcy frajdę z jazdy.
Dzwonić w sprawie ogłoszenia można od 11-tej do 20-tej.
Powód sprzedaży - przesiadka oczywiście do nowej 6-tki.