Sprzedam CLK który posiadam już ponad 3 lata. W samochodzie zostało porobione wszystko, co tylko wymagało uwagi, oraz nawet wiećej profilaktycznie pod kątem tehnicznym oraz wnetrza.
Lista rzeczy, co pamiętam teraz dodając ogłoszenie:
- wszystkie hamulce tarcze+klocki + serwis zacisków
- podpora wału wraz z oboma elastycznymi łącznikami wału - wszystkie wtryski zregenerowane na serwisie Diesel BOSCH w Stalowej Woli (jeszcze na gwarancji)
- kupiony i założony katalizator po wyrzuceniu przez poprzedniego właściciela
- kompletnie customowy wydech (brzmi bardzo dobrze) w najlepszym serwisie wydechów w Rzeszowie
- magłownica regenerowana, nowa pompa wspomagania wraz z płynemi plukaniem systemu
- nowe końcówki i drążki kierownicze
- nowe koło pasowe na wale oryginał Corteco
- wykręcone i zabezpieczone świece żarowe przed urwaniem
- nowa płyta sterująca w skrzyni 5g Tronic (722.6)
- pełna wymiana oleju w skrzyni (mam bagnet, zademonstruje ze olej jest nowy)
- czujniki wału i wałka
- większość elementów zawieszenia jak tylko wymagały uwagi przód i tył
- piasty tył
- zbieżność idealnie wystawiona
- przewody paliwowe (w 2.7 często się łamią zaczepy)
- mocowanie wtrysków, zabezpieczenie wtrysków przed zapieczeniem
- zrobione wnętrze od polift- elektryka
- regeneracja odbłyśników reflektorów - dwa komplety kół, z tym że zimowe opony nówki
- nowy alternator i pasek osprzętu- nowa chlodnica + intercooler- całe uszczelnienie chłodzenia i dolotu na częściach z ASO
- nowe zawieszenie silnika i skrzyni - radio pioneer bluetooth
Olej i filtry wymieniałem ze 4 razy, ale autem nie zrobiłem nawet 5 tys km. Auto ma zderzaki od wersji AMG, sam zderzak jest wart 2-3k.
Ogólnie było to czwarte auto w rodzinie, jeżdżone sobie sporadycznie ze względu że lubię ten model i chciałem go mieć. Czasami szybko pokonywałem nim trasę Rzeszów - Kraków. Nie miałem zamiaru sprzedawać go, ale kupiłem w dobrej cenie kolejnego "klasyka" :)
Do lakierowania są zderzaki, i teoretycznie całe auto miało być sklejone folią, ale nie robiłem tego. Auto pochodzi z Włoch więc było porysowane kluczykiem ,ale detailer w maire to spoilerował, dlatego nie lakierowałem auta w całości.
Generalnie brak na aucie rdzy, garażowane było i pochodzi z ciepłych krajów. Ale mankamenty lakieru można by odświeżyć aby już całkiem idealnie wyglądał