Mercedes CLK280 z 2005 roku, po lifcie, skrzynia manualna. Mercedesa kupiłem w zeszłym roku we wrześniu i był to jeden z najlepszych jakie były oferowane na tym portalu Za auto zapłaciłem 41 tyś. Samochód był mało jeżdżony przez poprzedniego właściciela więc wymieniłem tarcze i klocki z przodu, płyn hamulcowy, wyprostowane felgi, nowe opony całoroczne Michelin (letnie były na aucie i są dwuletnie marki Nexen i je dokładam do auta). Wypolerowane reflektory i nałożona powłoka ceramiczna, wymienione podświetlenie licznika (wada tych modeli) i kilka innych rzeczy. Auto z rynku Szwedzkiego i ma udokumentowany przebieg 118 tyś km. Wersja z V6 i z wyposażeniem Elegance. Ma nawet webasto. Nie ma ksenonów, czujników parkowania i pompowanych foteli. Ma za to skórę nappa, oryginalne dywaniki, szyberdach, Commend 2 z nawigacją, Herman Kardon głośniki i wiele innych. Wszystko w aucie działa i nie ma żadnych błędów. Wnętrze perfekt, karoseria bez rdzy. Malowany zderzak przedni i maska bo ma 180 mikronów (od kamieni, bo jeździł na północy Szwecji, gdzie zimą sypią drogi piaskiem a nie solą, szyby w oryginale. Diagnosta przed zakupem ocenił, że nie miał wypadku. Ma kompletne plastiki pod autem i z przodu. Nie ma rdzy na podwoziu. Olej wymieniany co roku. Rozrządu nie słychać. Do auta dokładam nowe świece i komplet filtrów (również bardzo drogi filtr paliwowy), które zgodnie z interwałami przeglądów, należy w tym roku wymienić.