2 lata temu (czerwiec 2022) zamontowano instalację gazową, wcześniej cały swój żywot auto jeździło na benzynie. Silnik zwykły, najprostszy, bez kompresora i eko-udziwnień.
Kupiłem go kilka lat temu, myślałem że trochę pojeździ i się rozleci ale od kilku lat skubany nie chce się ani trochę zepsuć. Maskę podnoszę tylko po to żeby dolać płynu do spryskiwaczy. Trochę mi go szkoda bo rdza się już w nim rozpycha a on nadal chce żyć i jeździć. Wiem że każdej porze roku i w każdych warunkach on odpali i dojedzie do celu. Wiem że przejedzie pół świata i się nie zepsuje. Wiem ze silnik i skrzynia będą pracowały jeszcze wiele lat. No ale ta rdza... Może ktoś ma zdolności blacharskie to go sobie odratuje.
Plusy auta:
- 2 letnia instalacja gazowa która pracuje idealnie, całkowicie nie czuć przełączania gaz/ben
- dwa komplety opon zima i lato niewiele zużyte (zawsze kupuje nowe)
- zwykły prosty silnik i stary dobry automat które będą pracować jeszcze przez wiele lat
Minusy auta:
- pęknięcie w przedniej szybie
- tylne amortyzatory już bujają
- klima już pusta (w zeszłym roku jeszcze chłodziła)
Cena oczywiście do negocjacji, sprzedam za rozsądną propozycję