Dlaczego sprzedaje tak zadbane i doinwestowane auto? Potrzebuję klasyka który pociągnie przyczepę kempingową. A biorąc pod uwagę, że od 3 lat 190-tka służy tylko i wyłącznie dla przyjemności, to coś co uciągnie 1500kg będzie lepszą opcją. Masz takowego, to możemy się zamienić. Teraz o tym co mam do zaoferowania.
Długo szukana niepordzewiała baza do tego, żeby zrobić samochód dla siebie na lata.
1. Blacha – Żeby kupić w dobrym stanie bez rdzy, to trzeba wydać teraz ok 20 tyś. Tańsze nie nadają się na klasyka. W moim był stan prawie perfekcyjny. Delikatny nalot rudej na tylnym podszybiu, pasie tylnym przy rejestracji i w okolicach lewego reflektora z przodu. Niestety lakier na masce dachu i klapie bagażnika musiał być odświeżony. Stał pod drzewem i były przebarwienia lakieru. Co ważne bezwypadkowy. Progi, podwozie również bez rudej. Kolor BORNIT jeden z ładniejszych dostępnych w palecie merca.
2. Silnik i skrzynia – trafić 5cio biegowy nie było łatwo. Zależało mi na tym, bo często przemieszczam się po drodze szybkiego ruchu. Silnik jak dzwon z przebiegiem zaledwie 188tyś. Wygląda na nie kręcony – sprawdzałem gdzie tylko mogłem . Odpala od strzała, a o jego stanie niech świadczy to, że po wielu przemyśleniach zalałem go pełnym syntetykiem 5W40. Chodzi perfekcyjnie. Ciśnienie trzyma książkowe. Nie bierze ani grama oleju, nie kopci. Mój mechanik z Poznania, który robi tylko mercedesy mówi, że takie perełki mają tylko trzy.
3. Reszta – jak kupiłem to nic nie stukało, nic nie pukało, nic nie wyło. Środek czysty, zadbany, podwozie zabezpieczone antykorozyjnie, komplet opon zimowych na stalowych felgach zregenerowanych proszkowo. Niestety kropki tu się nie da postawić
A teraz dla potomnych, którzy śmieją się z podanej ceny i chcą kupić klasyka taniej. Jeżeli uważasz, że kupując 30 letni samochód w dobrym jak mi się wydawało stanie, dołożysz powiedzmy 5tyś PLN i będziesz jeździł w spokoju, to się grubo mylisz. Po przejechaniu kilkuset kilometrów zaczęły się odzywać choroby geriatryczne. Wszystkie połączenie metalowo gumowe nawet jak nie wykazywały luzów to i tak były tak sparciałe, że trzeba było je wymieniać całymi partiami. Właściwie wszystkie były w oryginale. Poniżej co i kiedy było wymienione. Oszczędzę Wam kwot, ale biorąc pod uwagę, że wszystko robiłem na częściach z górnej półki, to możecie się domyślać, że kwota już przewyższa podaną cenę.
DATA OPIS PRZEBIEG.
23-05-2019 nowe opony letnie Michelin 188560km
24-05-2019 włącznik świateł, atrapa za akum, zagłówki, trójkąt ori, klucze ori 188980km
25-05-2019 regeneracja alternator 189000km
27-05-2019 alufelgi i kapsle 189300km
30-05-2019 wym oleju w silniku, skrzyni i dyferencjale, wszystkie filtry 189400km
31-05-2019 komplet tył, tarcze, klocki szczęki, osłona części 189500km
13-06-2019 regeneracja wału nowe krzyżak, wieloklin, tuleje, łożysko 190100km
21-06-2019 wym przednich głośników 190500km
28-06-2019 tył łożyska, tarcze, klocki, szczeki, linki ham ręcznego, reg zaciski, osłona tarczy 190800km
10-07-2019 malowanie dachu, pas tył, zaprawki drzwi LT i PP 190877km
14-04-2022 naprawa centralnego zamka. Wymiana zamka drzwi kierowcy 222000km
23-04-2022 nowe tarcze klocki przód, regeneracja zacisków 222400km
25-04-2022 wymiana wiązki elektrycznej w komorze silnika lewej / reperaturki nadkole LP 222500km
16-09-2022 wym klocków tył, regen pompy ham, czyszczenie zacisku LT, nowy płyn ham 225200km
08-12-2022 przegląd w poszukiwaniu i eliminacji, rudej zdjęte wszystkie nakładki plastikowe 225650km
łapa i osłona kat 225670km
03-10-2023 konserwacja podwozia krown 225700km
10-10-2023 tuleje wodzików i wybieraka skrzynia 225750km
I od tego momentu jeżdżony sporadycznie tylko w słoneczne dni. Oczywiście w garażu.
Reasumując. Samochód robiony na igłę, na lata. Wszystko zrobione na przestrzeni ostatnich lat, co oznacza spokój na kilkanaście lat. Silnik ledwo dotarty jak dzwon , środek bez przetarć, czysty prawie jak nowy. Zapraszam do kontaktu telefonicznego. Szydercom z poziomu cenowego dziękuje i zachęcam do kupna innego egzemplarza za 15tyś. To nie EVO, to fakt i nie będzie kosztował stówy, ale jego cena będzie i tak już tylko rosła. Warunek dobra baza blacharska jak w tym przypadku, a nie wyposażenie. O wrażeniach z jazdy nie ma co się rozpisywać. Dźwięk niezniszczalnego klekota i zamykanych drzwi jest nie do podrobienia, co widać w aprobacie przechodniów z mojego pokolenia. Bezcenne. Zdjęcia nie oddają stanu faktycznego. Pierwsza osoba świadoma wartości samochodu, odjedzie nim po zobaczeniu na żywo.