Witam!

Po prawie 4 latach użytkowania tego małego wariata przyszedł czas aby się z nim pożegnać z racji zamiany auta na coś większego i nowszego, autko było w moich rękach jako pierwszego właściciela w Polsce a jego drugiego całkowicie z tego co mi wiadomo, auto wcześniej było sprowadzone przez handlarza z Niemiec gdzie użytkowała go kobieta co wynikało faktycznie z dokumentów. Do pojazdu dołączone zostają dwa kluczyki, koła zimowe z oryginalnymi kołpakami oraz komplet kół letnich na oryginalnych felgach aluminiowych. Do pojazdu dołączam również kabel AUX, resztę oleju który pozostał z wymian, zestaw naprawczy, gumy stabilizatora oraz wyposażenie obowiązkowe pojazdu.

Pojazd przez prawie 4 lata dzielnie służył mi do przemieszczenia się po mieście czy też w dłuższe trasy co umożliwiał mu ekonomiczny i dynamiczny silnik diesla, a jeśli mowa już o silniku to nie było z nim większych problemów, jest to jednostka OM639 produkcji Mercedesa we współpracy z marką Mitsubishi, silnik był też montowany w Smarcie. Jednostka ta spełnia w pełni oczekiwania od tego małego potwora pod względem dynamiki i ekonomii, pojazd sprawnie przyspiesza bez problemów i przy tym zachowując spalanie rzędu 5/6 litrów na 100km przy dynamicznej i mało ekonomicznej jeździe osoby z ciężką nogą, wiem z własnego doświadczenia że idzie spalaniem też zejść do 4 litrów w mieście jeśli ktoś jest bardzo ekonomiczną osobą.

Pojazd jest regularnie serwisowany, serwis pełny olejowy wraz ze wszystkim filtrami jest wykonywany między 10 a 15 tysięcy kilometrów, w pojeździe również nie były przeprowadzane większe naprawy, wykonano w nim:

- Wymiane kompletna zawieszenia z przodu wraz z drążkami kierowniczymi oraz wahaczami (kompletnie nowe całe wahacze)

- Wymiane zaworu EGR (nowy zawór EGR, nie czyszczony ani regenerowany, nowy cena ok. 129 zł)

- Serwisy olejowe (kompletne, wraz z wymianą filtra paliwa)

Pojazd w sierpniu zeszłego roku miał robiony ostatni duży serwis olejowy wraz z filtrami oraz wymianę tarcz hamulcowych oraz klocków na osi przedniej, następny serwis olejowy będzie wychodził przy około 208 tysięcy kilometrów.

Sam egzemplarz też jest bardzo dobrze wyposażonym na tle jego innych braci czy segmentu, posiada oryginalnie skórzaną kierownicę która jest wykonana z dobrych materiałów, po tym wieku i przebiegu jest tylko lekko przetarta na górnej części obręczy, pojazd posiada również fabryczną klimatyzacje automatyczną, fabryczne radio z wbudowaną fabrycznie funkcją AUX co pozwala nam spokojnie słuchać własnej muzyki podczas podróży, posiada on również regulowaną tył i przód oraz składaną kanapę z tyłu co umożliwia większe możliwości załadunkowe, samo przesunięcie kanapy do przodu powiększa nam bagażnik a gdy potrzebujemy zabrać więcej osób to jej odsunięcie do tyłu pozwala że na spokojnie pojazdem może jechać 5 osób w całkiem przyzwoity sposób. Pojazd ma również fabryczny czujnik zmierzchu oraz deszczu, fabryczną dokładkę zderzaka oraz fabryczną lotkę bez której samochód wygląda źle.

Sam wspominam ten samochód wieloma plusami i gdybym szukał następny raz małego samochodu do miasta to bym na pewno wybrał go ponownie, ale jak to w życiu bywa, nie ma rzeczy, osób czy pojazdów idealnych, wszystko ma swoje plusy i minusy, nie tylko te na akumulatorze. :)

Wady pojazdu, znane bolączki:

- Czujnik deszczu nie uruchamia wycieraczek w trybie przerywanym, niestety owy czujnik nie działał od początku gdy go kupiłem, prawdopodobnie winna jest metalowa blaszka obejmująca czujnik gdyż po jej dociśnięciu wycieraczki w trybie przerywanym działają, lecz gdy blaszka znów się oddali od czujnika to przestają działać. Sam mechanizm wycieraczek rozbierałem osobiście, działa w każdym trybie tylko nie przerywanym który obsługuje czujnik deszczu. Nigdy tego problemu nie konsultowałem z żadnym elektrykiem więc nie wiem jak wygląda naprawa tego problemu, po prostu przyzwyczaiłem się do braku trybu przerywanego.

- Uszczelka klapy bagażnika odkleja się, jest to problem który odkładałem na za kiedyś i finalnie tego nie zrobiłem, prosta i tania sprawa przykleić nową uszczelkę.

- Rozładowana bateria w pilocie, kluczykiem idzie otworzyć i odpalić samochód bez błędów immobilisera czy innych. To świeży problem którego po prostu nie rozwiązałem z racji sprzedaży auta.

- Korozja na tylnim nadkolu oraz przetarcia i inne uszkodzenia na lakierze. Niestety poprzedni wlaściciel a bardziej właścicielka nie była mistrzynią kierownicy PZM roku 2007, pojazd ma pozostałości po parkingowych obcierkach, uderzeń od drzwi. Obecna też jest korozja na tylnim nadkolu oraz rogu klapy bagażnika, lecz nie jest ona postępująca, uroki samochodów azjatyckich.

- Kierownica nie wraca całkowicie do pozycji jazdy prosto, niestety to jest wada większości Coltów Z30, wspomaganie kierownicy działa, chodzi ona płynnie lecz odkręca się tylko do jakiegoś momentu i prawie nigdy to nie jest pozycja prosto, nie słychać ani nie widać objawów wadliwej maglownicy, podobno ten typ tak ma i co by człowiek nie zrobił to zawsze tak będzie, może regeneracja czy wymiana maglownicy na nową pomoże ale nie jest to pewne więc nie ponosiłem tego kosztu osobiście, idzie się przyzwyczaić, nie zagraża to bezpieczeństwu.

- Zapocenie olejem między skrzynią a sprzęgłem, mechanik zauważył takie zapocenie, po prostu widoczne jest lekkie zapocenie, sprzęgło i skrzynia normalnie działają, olej nie ucieka z pojazdu, od mechanika dostałem rade by tego nie ruszać do wymiany sprzęgła bo po prostu będę musiał ponieść koszty wymiany sprzęgła przed jeszcze faktyczną potrzebą.

Pojazd oceniam bardzo dobrze, nigdy nie musiałem do niego dokładać sporych pieniędzy i zawsze mogłem liczyć na to że wsiądę i dojadę bez żadnego problemu i tanim kosztem tam gdzie będę chciał, szczególnie z racji na jego małą długość to i zaparkowanie w mieście nie było problemem, zawsze miał miejsce idealne dla siebie. Pojazd ma wady jak wszystko w życiu, lecz żadna z tych wad nie wyklucza go z jazdy lub też nie jest wielkim kosztem dla następnego właściciela.