Sprzedaję swoje auto na tzw. wypady na ryby, grzyby i tego typu podobne wypady na łono natury. W moim posiadaniu od stycznia 2022, sprowadzony z Niemiec.
Auto sprawne mechanicznie, żadnych błędów na desce, silnik pracuje równo. Klimatyzacja nie działa, nie potrzebowałem więc nie robiłem. Z rzeczy które zostały zrobione od zakupu:
- zaraz po zakupie wymiana uszczelki pod klawiaturą z prawej strony a przy okazji inspekcja rozrządu, wg mechanika wyglądał świeżo,
- wymieniony zawór pneumatycznego sterowania załączania napędu 4x4,
- regeneracja hamulców przód w 2022 a w 2023 tył,
- wymiana alternatora w tym roku,
- konserwacja spód + rama (przepracowany olej + bitex w tajemnej proporcji, podobno sprawdzona metoda, mechanik stosuje do swojego krótkiego Pajero tak już kilka/naście lat... ja mu wierzę),
- ostatnio wspomaganie stwierdziło, że czas na wymianę płynu i cały płyn zameldował się na podłodze, na szczęście okazało się, że to tylko wężyk.
Aha, są jeszcze do niego opony zimowe i dedykowana "wanna" do bagażnika (coś jak plastikowa mata do bagażnika z wysokimi burtami i wysokim progiem).
Jako auto typowo rekreacyjne więcej stoi niż jeździ, jak to trzecie auto w rodzinie.