Sprzedam Nissana 350z HR Touring Coupe
Dane na potrzeby sprawdzenia historii pojazdu:
Pierwsza rejestracja: 01.01.2007 r.
VIN: JN1BZ34D87M503343
Rej.: STK7
Samochód jest w wersji HR z końca produkcji tzw. Hi-Rev/Hi-Response (wprowadzono nowy silnik VQ35HR o zwiększonej do 313KM mocy w porównaniu z wczesniejszymi rocznikami, fabrycznie zwiększono zakres obrotów, znacznie ograniczono pobór oleju [zwłaszcza w stosunku do montowanego w dwóch poprzednich rocznikach silnika RevUp 300KM], dodano wzmocnienia wewnętrzne i dodatkową przepustnicę zwiększając o 30% szybkość reakcji na gaz - ten sam silnik montowano też w limitowanej wersji Nismo).
Przez fabrykę został ulepszony także układ kierowniczy, powiększono standardowe hamulce, zmienione strojenie zawieszenia oraz zoptymalizowano kontrole trakcji aby nie odcinała zbyt wcześnie mocy. W polifcie montowano też nowe lampy bi-xenon/led, zmienione wloty powietrza oraz charakterystyczną tylko dla HR i Nismo maskę z „garbem”, aby pomieścić powiększone serce.
Wysoka wersja wyposażenia Touring: VLSD (szpera), fotele skórzane z podgrzewaniem, podświetlane schowki, VDC (kontrola dynamiczna pojazdu), nagłośnienie BOSE, tempomat, multimedia z kierownicy.
Skrzynia: Automat z możliwością ręcznej sekwencyjnej zmiany biegów.
W Polsce prawie od nowości tj. od 2008 roku, sprowadzona od dealera, jeden właściciel przez 14 lat (firma, później przepisano na osobę fiz.), u mnie dwa lata.
Przebieg 113 000 km (w tym moje 14 tyś. głownie na dalsze wyjazdy wakacyjne, to moje 2-gie auto). Praktycznie cała historia w Cepiku.
Czysty Carfax i inne raporty (do wglądu), nie znalazłem żadnej historii wypadkowej, poprzedni właściciel wpisał mi bezwypadkowość w umowę sprzedaży, sam żadnego wypadku nie miałem.
Szyby, felgi i reflektory oryginalne. Lakier oryginalny na całej karoserii poza dwoma rantami błotnika/przedniego zderzaka, gdzie polakierowane były przytarcia parkingowe.
Auto jest mechanicznie sprawne, bez żadnych kontrolek i błędów „check engine”, pełna seria, nic niedłubane ani nie chipowane. Silnik w ogóle nie bierze oleju (jeździ na Mobil 1 0w40 i taki polecam do tych aut do cywilnej jazdy) i trzyma normatywne ciśnienie, sprawna klima. Skrzynia biegów sprawdzona w polecanym na forach „Z” serwisie „Szwagromatic” pod Krakowem, nie wykazała problemów.
Wiosna 2023 roku wymieniono:
- olej w skrzyni biegów (przelano w sumie 14l, niedynamicznie, jak w serwisówce, przy 60k mil) na Ravenola J2S dedykowanego do tych skrzyń,
- nowy olej Motul LS w szperze
- plyn chlodniczy Nissan OEM
- plyn OEM w maglownicy
- zawór EVAP
- kontrola geometrii zawieszenia
Na wiosnę 2024:
-nowy akumulator Yuasa w czerwcu i nowy alternator Herth + Buss
-komplet nowych tarcz i klocków Brembo (4 tyś km temu) do systemu standardowego
-kompletna regeneracja zacisków i wymiana płynu hamulcowego
Oczywiście co rok/maks 7 tys. km wymiana oleju i wszystkich filtrów. Na wymienione wyżej części i płyny mam rachunki - są to standardowe wymiany eksploatacyjne. Na feldze opony Pirelli P Zero, jeszcze na parę sezonów.
Auta te uchodzą za bezawaryjne, a wszystkie pomniejsze pierdoły, które mogą szwankować są sprawne tj. siłowniki klapy, silniki szyb, klamki. W aucie dodatkowo zachowane są oryginalne dywaniki, siatka i saszeta z logiem Z.
Wady? Auto czyste i nawoskowane obraca głowy na ulicy, jednak ma już swoje lata i wymaga poprawek głownie blacharsko-estetycznych (polerka lakieru, odświeżenie felg, stare fabryczne radio-CD etc.)
Przegląd za rok - na ten moment wsiadać, jeździć, zmieniać olej.
Cena? Patrząc na bardzo niski przebieg, dobry stan, stale rosnącą wartość pojazdu i fakt, że podobnych pojazdów sportowych nie ma w tych pieniądzach, jest uczciwa i mieści się w średniej. Negocjacje tylko przy oględzinach - zezwalam na kontrole u dowolnego diagnosty.
Sprzedaje, bo to moja kolejna 350tka (poprzednia z silnikiem DE, duzo slabsza) i ciekaw jestem innych aut - jeśli ktoś nie miał styczności z 350Z to wrażenia można opisać słowem "surowe", niczym prowadzenie "pancernego" gokarta. Nieuturbiony V6 o dużym momencie obrotowym oddaje moc bardzo liniowo, a odcina dopiero przy 7500 obrotach i jej ryk dostarcza dodatkowych emocji. BRZ czy MX-5 sprawiają wrażenie zabawek w opinii ich właścicieli, którzy mieli okazje się przejechać "Z", a jednocześnie jest ono bardziej zwarte i zwinne niż np. Camaro czy Mustang, choć dysponuje podobną do nich mocą w stosunku do masy.
Polecam!
PS I speak English