Salon samochodowy CARSSOR zaprasza:
Jeśli ogłoszenie jest jeszcze aktualne, to dotyczy Nissana 350z z 2004 roku produkcji z silnikiem 3.5 V6 z polskiej dystrybucji z MIKRO PRZEBIEGIEM.
Historia wozu:
Chciałbyś mieć nowy używany dwudziestoletni samochód, który był supercarem w tamtym czasie ? Pomogę Ci spełnić to marzenie i to w arcy- zacnym japońskim stylu Ale najpierw od początku cała historia: poznałem ostatnio bardzo miłą Pania Irenę (lat 74 ), która w 2004 roku, w polskim salonie, kupiła swojemu mężowi na 57. urodziny Nissana 350z. Był to pierwszy 350z sprzedany w Polsce przez dealera Nissana. Do samochodu jest pełna dokumentacja (faktura zakupu z salonu, świadectwo homologacji, komplet kluczyków, kartą pojazdu potwierdzająca fakt, że auto było od nowości w rękach jednego małżeństwa, książka serwisowa itp.). Z racji, że auto było spełnieniem marzeń i autem „weekendowym” było sporadycznie używane tylko latem i tylko w suche dni. Efektem jest absolutnie nienaganna kondycja karoserii oraz podzespołów mechanicznych. Ale wisienką na torcie jest przebieg Tego Nissana: 38tys.km.!! Obdarowany zmarł niestety 10 lat temu, a auto zostało i od tamtego czasu stał sobie w suchym garażu pod kocem (dosłownie) będąc od czasu do czasu odpalany i wyprowadzany na „przewietrzenie” w pogodne dni. Egzemplarz jest w 100% bezwypadkowy, wszystko w oryginale tak jak go fabryka stworzyła. Do tego stopnia, że ma fabryczne opony na sobie z 2004 roku (które trzeba wymienić, bo od częstszego stania niż jeżdżenia są „splackowane” i hałasują ). Karoseria ma dwie mikro Wgniotki, które można wyciągnąć PDR. Niewielkim nakładem, rzędu 2000 PLN, na nowe opony i wyciągnięcie dwóch wgniotek, masz wóz przypominający auto, które wczoraj zjechało z taśmy produkcyjnej, a każdy kwartał upływu czasu będzie działać na korzyść wzrostu wartości tego pojazdu (jeśli, żona Ci nie pozwoli kupić wymarzonego auta, to możesz po prostu wytłumaczyć, że robisz to dla kasy i z pewnością każdy rok posiadania tego wozu będzie oznaczać wzrost jego wartości).
Każdy teraz zapyta: „No dobra ile trza dać za ten cud?”. Pani Irena kiedyś go ogłaszała za 150tys. PLN. Z racji, że auto jest absolutną petardą, a Właścicielka jest bardzo sympatyczną osobą postanowiłem jej w tym temacie pomóc. Zasugerowałam, żeby dać szansę mniej hojnym nabywcom i ogłosić auto za 109900 PLN :)
Dla podsumowania, dla tych co nie lubią dużo czytać:
Nissan 350z 2004 rok, 3.5 V6, 280KM, manual, 100% oryginał bez grama modyfikacji i ingerencji;
polski salon, pierwszy właściciel, MIKRO PRZEBIEG, oryginalny lakier na całej karoserii, przebieg 38 tys. Km.
Wyposażenie:
Xenon
ESP
Hamulce Brembo
Felgi ze stopów lekkich
Nagłośnienie BOSE
Skórzana tapicerka (wygląda jak nowa i takie tez sprawia wrażenie w dotyku)
Elektrycznie regulowane fotele
Auto do obejrzenia w garażu Właścicielki w Bolesławcu.
Forma przeniesienia prawa własności: Umowa bezpośrednio z Panią Ireną lub ewentualnie VAT-marża od nas w ramach pośrednictwa.
Ps. Na zdjęciach ciężko zobrazować jak to wygląda na prawdę, ale powiem tylko tyle: ja nigdy przez 16 lat pracy z samochodami nie widziałam w takim stanie auta dwudziestoletniego. To był miód na moje motoryzacyjne serce A jazda próbna nim przypomniała mi czym była dwadzieścia lat temu ta PRAWDZIWA mechaniczna motoryzacja, pozwalająca poczuć auto każdym centymetrem kwadratowym ciała i stać się z nim jednością w każdym kilometrze wspólnej przygody. Takich wozów już nie produkują…
Niechże ten egzemplarz trafi w jakieś moto- szlachetne ręce !