Sprzedaję terenowego jeep'a, czyli Nissana Patrola, określanego przez OTOMOTO SUV'em...
Jak szukacie coś do utapiania w błocie to nie sprzedam, ale jak szukacie dobrej wyprawówki, to mogę polecić. Samochód nie jest jak nowy, nie jest idealny i nie stał w garażu, a Niemiec nie płakał jak sprzedawał.
Jest ze mną od ponad 10 lat, kupiony jako "zywilny", został profesjonalnie dostosowany do tego do czego miał służyć, czyli wypraw off-road'owych. Nie mniej, brał udział również w niejednym rajdzie, zlocie i zawodach terenowych. Choć jak ktoś się zna, to wie, ze Y60 w wersji long raczej do utapiania w błocie się nie nadaje, więc i on nie był topiony. Natomiast był kilka razy w Karpatach rumuńskich, na Ukrainie, a nawet na Krymie przed pierwszą aneksją. Dojechał do Maroka i do Murmańska, zwiedzał Albanię i niezliczone razy jeździł w krótsze i dłuższe wypady po Polsce.
Całe zawieszenie to australijskie Old Man Emu, łącznie ze sprężynami, amortyzatorem skrętu i polibuszami. Wahacze na dopboxach. Całość daje +7" więc samochód radzi sobie w terenie, a jednocześnie nie kładzie się w zakrętach.
Dodatkowo zamontowana wyciągarka More4x4 12000lbs, metrometr Triskel, kamera cofania, podgrzewane siedzenia, CB radio, snoorkel, oświetlenie robocze, lampy dalekosiężne HID, zderzak wyprawowy z mocowaniem pod hilifta i szekla, bagażnik wyprawowy wraz z drabinką.
Samochód zarejestrowany na 7 osób. W bagażniku zabudowa wyprawowa z szufladami, a w drzwiach stolik składany.
Srodek samochodu nie jest zmęczony, zniszczony, brudny. Całość jest dobrze utrzymana, bo samochód miał służyć na dłuższe i krótsze wyprawy, więc na bieżąco wszystko było wymieniane lub regenerowane. Z ostatnich dwóch lat to - zregenerowany rozrusznik i alternator (działały, ale lepiej zregenerować, niż wozić drugi), wymieniona pompa wspomagania, uszczelniona przekładnia kierownicza, wymieniona pompa sprzęgła.
Do kompletu dodaję oryginalnego HiLift'a oraz kinetyka wraz z szeklami.
Obecnie przesiadłem się na terenowego campervana, więc ten może iść w inne dobre ręce.
Jak szukacie idealnego egzemplarza dopiero co przywiezionego z Japonii, w którym zostało wszystko właśnie wymienione, a rama ocynkowana tylko ktoś się rozmyślił i sprzedaje, to nie jest ten model. Jeśli chcecie przyjechać z miernikiem lakieru to też się nie fatygujcie.
Samochód jeździł w terenie, wyciągał nie raz na kinetyku, wyciągarka zagrzewała się wyciągając z błota. Nie mniej, nigdy nie zszedł pod wodę powyżej progów, olej wymieniany co 7,5kkm i nigdy nie zawiódł, choć robił jednorazowo po 6-7 tyś km na wyprawie.