Samochód z polskiego salonu, pierwszym właścicielem formalnie był mój ojciec, więc jeden drugim, ale jakby pierwszym. Wszystko do sprawdzena na https://historiapojazdu.gov.pl/
Oprócz ostatnich 2 lat zawsze garażowany. Jako, że średnio 3-4 razy do roku robione były trasy Wrocław-Rzeszów - DPF dobrze przepalony, nie sprawiał większych problemów, raz był czyszczony maszynowo po covidzie, poza tym git.
Żwawy silnik 2.0 w dieslu.
Olej i wszystkie filtry wymienione w styczniu 2025.
Obecnie na oponach zimowych kupionych w grudniu 2024 dzień przed świętami(!) Letnie, drugi sezon na felgach aluminiowych dodaję w cenie auta - to jest jakieś 2000zł gratis.
Nowe klocki hamulcowe i tarcze wymineione we wrześniu 2024
Klimatyzacja 2-strefowa, Wielofunkcyjna kierownica itp.
Nie wiem co tam jeszcze, nie jestem maniakiem samochodów, nie wiem co tam kogo interesuje, proszę pytać :)
Bardzo dobry samochód, ale ma swoje lata i nie będę udawał, że kupujesz luksusową furę, jak z salonu. Widać ślady eksploatacji, niczego nie ukrywam. Bardziej sprawdzi się pewnie jako auto robocze w teren niż limuzyna, ale jak kto woli ;) U nas był używany jako typowe auto rodzinne, takie głównie zakupowo-wakacyjne, bo nie jeździmy nim nawet do pracy.
Cena okazyjna, ze względu na: wgięcie na przedniej masce (widoczne na zdjęciu) oraz świeci się kontrolka check-engine - potrzebna jest regeneracja wtryskiwaczy, nie ma żadnych niepokojących objawów typu trudności z odpalaniem, nierówna praca na luzie czy dymienie z wydechu, auto nie gaśnie, nie dusi się na luzie, nie ma wycieków, ale przeczyszczenie ich na pewno doda kopa.
Nie oznaczam auta jako powypadkowy, nie wiem czy się kwalifikuje, nie uległ żadnym poważnym uszkodzeniom, ale ma w historii incydenty parkingowo-lakiernicze (nieokniecznie z mojej winy) w skutek czego wymienione na nowe były: tylne drzwi, tylny zderzak, drzwi od strony kierowcy oraz pasażera od strony kierowcy. Wszystko to było robione kilka lat temu w serwisach wskazanych przez ubezpieczyciela, w ramach AC i OC. Ani płyta podłogowa, ani żadne "bebechy" nie uległy uszkodzenu.
Przepraszam, że nie podrasowałem zdjęć, słaby jestem z tego :) Zapraszam do obejrzenia we Wrocławiu.
Ze względu na gabaryt - nie wysyłam, tylko odbiór osobisty ;)