Zupełnie niespodziewanie sprzedajemy oba nasze samochody. Zmiana pracy i radosne oczekiwanie na służbowe auto to jedyny powód sprzedaży.
Opel ma 16 lat i jeżdżę nim od lutego 2022 (ponad 2,5 roku). Auto służyło mi głównie do dojazdów do pracy (550 kilometrów w jedną stronę) i do wyjazdów wakacyjnych. W momencie zakupu samochód miał przebieg 257 tysięcy kilometrów, ja nim zrobiłem prawie 70 tysięcy przez ten czas.
Auto jest w ciągłej eksploatacji, tylko w najbliższy weekend wskoczy mu na licznik kolejne 1000 kilometrów bo ruszamy na weekendowy wypad do Wrocławia. Większość przebiegu w ciągu ostatnich prawie 3 lat, to przejazdy autostradowe.
Wyposażenie auta (najważniejsze rzeczy z mojego punktu widzenia)
- tempomat
- klimatyzacja (w pełni działająca, odgrzybiana co roku)
- chłodzony schowek przed pasażerem
- czujnik deszczu
- instalacja LPG IV generacji (w pełni sprawna)
- lusterko wsteczne z funkcja automatycznego przyciemniania
- czujniki parkowania tył (dołożone czujniki Valeo)
- hak (demontowalny)
- radio JVC z Bluetooth (oryginalne stare radio w zestawie)
- zestaw głośnomówiący (działa doskonale)
- podłokietnik (włożony w tylny uchwyt na kubek)
- uchwyt na kubek (dołożony)
Auto było starannie „odgruzowane” po poprzednim właścicielu a następnie bardzo starannie serwisowane. Wszystkie, nawet drobne rzeczy, były naprawiane na bieżąco i z wykorzystaniem oryginalnych części zamiennych. Żadnego magicznego drutowania. Planowałem jeździć tym autem jeszcze przez minimum 2-3 lata i miało być niezawodne.
Najważniejsze naprawy wykonane w trakcie użytkowania, od lutego 2022:
- wymiana akumulatora
- wymiana cewki zapłonowej
- wymiana kół zmiennych faz rozrządu
- wymiana elektrozaworów sterujących
- wymiana czujników położenia wałka rozrządu
- uszczelka pokrywy zaworów
- wymiana rozrządu (następna przy 350 tysiącach)
- wymiana sprężyn i amortyzatorów
- poduszki górne przednich amortyzatorów
- uszczelka pompy olejowej oraz wszystkich przewodów układu chłodzenia*
- wymiana zbiorniczka płynu chłodzącego*
- wymiana podstawy filtra oleju
- wymiana chłodnicy oleju
- wymiana chłodnicy i skraplacza*
- wymiana szyby przedniej (nie, auto nie miało wypadku, stara szyba była niemiłosiernie porysowana wycieraczkami, nie wiem jak poprzedni właściciel był w stanie jeździć pod słońce, mam chyba nawet zdjęcia starej szyby)
- zostały zrobione progi (brała je rdza)
- zostały zrobione doły przednich drzwi lewych i prawych (rdza)
Teraz wyjaśnienie gwiazdek *: W 2022 pojawił się olej w zbiorniczku układu chłodzenia. Niewiele, ale jednak. Po dokładnym sprawdzeniu i wykluczeniu pęknięcia głowicy lub bloku silnika, została rozebrana połowa silnika w celu sprawdzenia uszczelki pompy olejowej. Bingo, tu był problem. Została założona nowa (oryginalna) uszczelka i zostały wymienione wszystkie praktycznie elementy układu chłodzenia (przewody, chłodnica itd.). Z całego układu pozostała jedynie nagrzewnica. Problem zniknął i nigdy więcej już się nie pojawił.
Zaraz po kupnie auta założyłem instalację gazową, w dobrym zakładzie. Instalacja pracuje bez najmniejszego zarzutu, przełącza się błyskawicznie i jest dobrze wyregulowana.
Spalanie (LPG):
- miasto ok 8-8,8 l/100 (klima)
- autostrada ok 7,2-7,3 (tempomat, klima, stała prędkoś120km/h)
- trasa zwykła ok 6,8-7 (klima)
Spalanie oleju – pełne zaskoczenie jak na Opla i to co czytam o Oplach w internecie. Średnie zużycie oleju na 1000 kilometrów to 0,1 litra. Mniej więcej co 2 500 kilometrów dolewam około 200 mililitrów oleju. Czyli oleju nie bierze i według mechanika nic nie wskazuje na to aby miał z jakiegoś powodu zacząć brać.
Luzy zaworowe są ok, były sprawdzane jakieś 4 miesiące temu.
Opony: auto od 2022 roku jeździ na całorocznych Kleberach (polecam). W tym roku miałem założyć identyczne, nowe przed sezonem zimowym, ale to już zostawiam nowemu właścicielowi
Auto jest zadbane i starannie na bieżąco serwisowane. Wymiany oleju, filtrów i świec są robione na bieżąco i zgodnie z terminami. Każda drobna rzecz jest naprawiana również na bieżąco. Wszystko w aucie działa, auto jest gotowe do drogi i nie przewiduję żadnych poważniejszych nakładów finansowych w najbliższym czasie (zgodnie z posiadaną wiedzą na dzień dzisiejszy). Można wsiąść i pojechać w trasę (po to miałem to auto). Pali na dotyk, zima/lato, ciepły/zimny. Skrzynia pracuje bardzo dobrze, auto prowadzi się pewnie i stabilnie.
Uwaga: ewidentnie była lakierowana maska w tym aucie, poprzedni właściciel nie miał nic mądrego do powiedzenia na ten temat, twierdził, że to nie on. Auto było bardzo dokładnie sprawdzone przez mechanika przed kupnem, brak śladów jakiegoś dzwonu i poważniejszej naprawy.
Auto jest w środku zadbane, ja nie palę, było regularnie czyszczone i sprzątane. Oczywiście są jakieś drobne uszkodzenia czy rysy wewnątrz, podobnie jak i na lakierze (najważniejsze uszkodzenia lakiernicze są na zdjęciach) ale zaryzykuję, że jak na swoje 16 lat auto jest naprawdę w bardzo dobrym i zadbanym stanie.
Zdjęcia wnętrza są zrobione z doskoku, bez żadnego sprzątania przedsprzedażowego. Żaden element widoczny na zdjęciach, nie będący seryjnym wyposażeniem auta, za wyjątkiem radia JVC, podłokietnika, trójkąta i gaśnicy nie jest częścią oferty sprzedaży (z auta korzystam cały czas i nie będę wyciągał wszystkich rzeczy, żeby zrobić zdjęcia).
Cena do bardzo niewielkiej negocjacji i bardzo niechętnie ponieważ to jest naprawdę auto w które można wsiąść i po prostu jeździć. Nie planowałem sprzedaży