Dzień dobry,
Sprzedaję Opla Merivę z 2003 r. z polskiego salonu. Kupiłem go w 2018 r.
Przegląd jest ważny do końca sierpnia 2025 r.;
a OC, NNW i Assistance są ważne do października 2025 r.
więc po prostu można wsiadać i jeździć
To jest taki Opel, który na spokojnie jeszcze kilka lat pojeździ bez większych awarii i wydatków. A drobne naprawy na pewno nie są drogie bo to klasyczny Opel z uniwersalnymi częściami.
Wg mojej wiedzy auto nigdy nie miało istotnej kolizji czy wypadku. Przebieg jest na pewno sprawdzony. Można to zweryfikować po nr VIN. W chwili zakupu miał coś około 180 000 km, obecnie ma 213 000 km. Bo robiłem nim 6-7 tys. km rocznie.
Około półtorej roku temu kupiłem nowy akumulator, więc jest bardzo dobry. Dwa i pół roku temu założyłem mu opony klasy Premium marki Pirelli, całoroczne, więc nie trzeba martwić się ich wymianą na zimę. Nie ma żadnego problemu z tymi oponami w zimę, jadą elegancko, są na pewno lepsze niż jakieś tanie czy średniej ceny opony letnie. Kupiłem te opony na jakiejś promocji na Oponeo, wypasione opony Pirelli cena katalogowa jednej coś około 1000 zł. Do nowego auta z salonu można by takie założyć.
Klimatyzacja i ogrzewanie działają bardzo dobrze.
Auto jak na ten rocznik jeździ bardzo dobrze. Dobrze, że jest z tych aut podwyższonych, więc dobrze się prowadzi. Na trasie można fajną prędkość uzyskać, auto jest też bardzo dobre do miasta, bardzo łatwo się nim parkuje, bo ma fajne wymiary do miasta i tłoku parkingowego (to była jego jedna z największych zalet przy załatwianiu jakichś spraw w Warszawie, tą Merivą się łatwiej parkuje niż nowymi dużymi autami z kamerami 360 stopni).
Oczywiście ma ślady użytkowania jak to samochód z 2003 r. Widać je na zdjęciach. Jedna tylnia szyba coś słabo działa, ale po prostu jej nie otwieram.
Samochód jest bardzo pakowny. Może nie widać po nim z zewnątrz, ale w środku ma masę miejsca i różne opcje składania foteli. Gdybym miał w perspektywie roku jakieś przeprowadzki to pewnie bym go nawet nie sprzedawał.
Jedynym powodem sprzedaży jest po prostu to, że ta Meriva nie jest mi już do niczego obecnie potrzebna. Mam inny droższy samochód, a taka pakowna Merivka obecnie nie jest mi potrzebna.
Auto do obejrzenia w Warszawie (Ursus). Cena do negocjacji. Telefonicznie udzielę dowolnych informacji o samochodzie. Ja na tym samochodzie nie chcę zarobić :) a po prostu oddać go za uczciwą dla obu stron transakcji cenę komuś, żeby sobie jeździł, jeżeli takiego mniej więcej auta potrzebuje.