Sprzedaję auto żony - wzięte z salonu, w którym było autem pokazowym. Leasing konsumencki, potem wykupione - tak więc niby nie pierwszy właściciel, ale pierwszy właściciel. W okresie leasingu serwisowane w ASO Opel Żoliborz, potem serwis robiony własnoręcznie (filtry i olej wymieniane co roku nie ważne jak z przebiegiem). Brązowe wnętrze naprawdę fajnie wygląda - z tego powodu go wtedy wzięliśmy. W bagażniku był wożony praktycznie tylko wózek dziecięcy, a auto poruszało się w 98% po mieście wożąc jedną lub dwie osoby. Isofixy z tyły są.
Koła letnie i zimowe alu z czujnikami tpms - opony bieżnik mają, nie sypią się, ale już leciwe - przy tym przebiegu nie udało się ich zużyć. Dalej się nie ślizgają - przechowywane w stałej temperaturze.
Dywaniki gumowe i materiałowe.
Wymienione ostatnio przednie sprężyny i łożyska mcphersonów - sprężyna fabryczna pękła sama z siebie podczas stania. Klocki z tyłu nowe, przednie tarcze i klocki ok. Świece były wymieniane, bo tak. Siatka na wydechu wymieniona na nową. Płyn hamulcowy wymieniony rok temu. Pewnie trzeba będzie za jakiś czas pochylić się nad wymianą rury wydechowej, ale na razie jest ok.
Zbiorniczek płynu chłodniczego wymieniony na nowy (mikropęknięcia plastiku).
Klimatyzacja działa bardzo dobrze, więc nie trzeba nic robić.
W środku - ramka srebrna przy panelu radia i klimatyzacji - chrom się łuszczy - znana wada fabryczna - wymiana na nową nic nie daje, więc nie było ruszane.
Wentylator nawiewu wymieniony na nowy 2 lata temu.
Auto jest bezwypadkowe, ale drzwi prawe tylne były wymienione na nowe z OC sprawcy - bus chciał zmienić pas (naprawa ASO, dokumenty do wglądu są). Z tyłu przy lewym czerwonym odblasku ślad po parkingu - niestety za rękę się nikogo nie złapało, a ruszać szkoda bo wszystko jest jak wyjechało z salonu. tak samo na lewym tylnym nadkolu - ktoś otwierał drzwi i puknął. Poza tym nic.
Z racji na to, że auto więcej stoi niż jeździ (trzecie w domu), akumulator może być do wymiany - niby działa, ale raz na jakiś czas trzeba go podładowywać.
Auto mamy od 2017 i nigdy nas nie zawiodło - szkoda sprzedawać, ale jeszcze bardziej szkoda, żeby stało.
Przegląd do 13/12/2025, ubezpieczenie wykupione na początku kwietnia 2025.
W zdjęciach jest wyciąg z oferty z opisem tego co jest w środku - na otomoto mogłem czegoś nie zaznaczyć, albo przypadkiem zaznaczyć coś za dużo.
Auto do obejrzenia na Ursynowie.