Cześć.
Zapnijcie pasy bo moje opisy ogłoszeń są delikatnie 'rozległe'.
Do sprzedania Peugeot 308sw (T7) 2008r. 2.0HDI (RHR) 136km, przebieg 238000km (rośnie).
Auto 'wyprowadzone' na ludzi, ale po kolei:
Wyposażenie/parametry:
- silnik: 2.0HDI (RHR) 136km
- skrzynia: manual 6-biegowy
praktycznie full opcja tj: - klimatronik 2-strefowy
- czujniki parkowania przód/tył
- tempomat
- szklany dach/panorama + przesłona/roleta (sprawna)
- profilowana kierownica, sterowanie radio/tempomat przy kierownicy
- skórzana tapicerka
- grzane fotele
- czujnik zmierzchu/czujnik deszczu
- fabryczne radio CD/MP3/AUX/BT/zest.głośnomówiący
- światła dzienne (DRL)
- alufelgi 16"
- fabryczny hak + dodatkowa tablica wbita w dowód (używana z bagażnikiem rowerowym)
- zarejestrowany na 7 osób (opcjonalny 3ci rząd foteli)
- BT/OC aktualne
Auto kupione wiosną 2023r. W maju 2023r. klasyczny serwis pozakupowy: rozrząd + oleje/filtry, hamulce przód (tarcze/klocki) (przy ok 225000km) - ponad 2000zł.
Ponieważ (jak się potem okazało) trafiłem na nie do końca uczciwego sprzedawcę (zresztą chyba sam dość pobieżnie traktował serwisowanie auta) kilka miesięcy później zaczęły się 'wydatki'.
Pewnie statystyczny "Kowalski" od razu by się poddał, ale chyba już jestem znany od ratowania ciężkich przypadków :D
A więc: ponieważ w układzie chłodzenia był pewnie mix kilku płynów a może i bliżej nie określonych związków chemicznych (brązowawa ciecz z pianą na 2 palce w zbiorniczku) zostało wykonane profesjonalne płukanie całego układu + wymiana płynu.
Koszt operacji ok 500zł - do dziś zbiornik i płyn krystalicznie czysty :P
Najgorsze miało dopiero nadejść ponieważ jesienią 2023 rozleciał się dwumas a jako bonus pompa i wtryski powiedziały papa. Finalnie auto przestało ponad 2 m-ce w warsztacie - ale jak robimy to wszystko i kompleksowo. Ze względu na zakres prac zapadła o wyciągnięciu silnika z budy i ogarnięcia wszystkiego dookoła.
Zatem: wjechał kpl. zregenerowanych wtrysków, pompa (używana z gwarancją), czyszczenie układu paliwowego, kpl. nowych świec + sterownik świec żarowych, kompletny dwumas z tarczą, wysprzęglikiem, łożyskiem itp. itd. (bodajże LUK), ogarnięcie/poprawka zaślepienia EGR, dodatkowo profilaktyczna wymiana łańcucha wałków rozrządu (FEBI) ponieważ poprzedni serwis wymieniający rozrząd zignorował prośbę o weryfikację. A że w tym celu i tak trzeba rozrząd rozpiąć - wjechał ponownie nowy pasek główny.
Na deser doszedł jeszcze nowy akumulator (końcówka stycznia 2024).
Jako, że nie miałem auta dość długo a poruszać się trzeba kupiłem sobie 'chrupka' na tymczasem (p.307) o ironio w którym 3 m-ce później robiłem w zasadzie sam remont silnika (wymiana głowicy, mycie+honowanie tulei, wymiana panewek, pierścieni, docieranie zaworów + wymiana uszczelniaczy plus oczywiście uszczelki, simmeringi i inne drobiazgi jak rozrząd). Ale to tak a-propos :P
Temat zamknął się gdzieś w okolicach 10.000PLN O_o ale można powiedzieć, że chyba wszystkie grube tematy ogarnięte. Wiosną okazało się klima się nie załącza. Jestem prawie pewien że 'fachowcy' w ferworze walki rozszczelnili mi układ, ale 'weź-udowodnij'. Finalnie wymiana nieszczelnego węża klimy + czynnik). Klima działa bez zarzutu.
W ostatnim czasie już tylko czysta bieżąca eksploatacja (łożysko tył + regeneracja zacisku, klocki hamulcowe tył, linka ręcznego, czujnik pedału hamulca).
Mimo potknięć auto ogarnięte technicznie z bogato udokumentowaną historią napraw. Badania techniczne przechodzi bez zająknięcia (ostatnie w maju b.r.).
Wizualnie auto w bdb stanie, wnętrze super, w sumie bez korozji, progi, podłoga ok, latem zrobiłem kilka minimalnych zaprawek (odbicia parkingowe, drobne rdzawki itp. oczywiście zgodnie ze sztuką tj. szlifowanie, preparat antykorozyjny, podkłady, bazy, klar - do wglądu foty). Lewy próg ma 'miękką' niegroźną wgniotkę (przeciągnięcie po rozpadającym się spróchniałym pieńku w lesie).
Elektrycznie praktycznie wszystko działa poza światłami dziennymi (działały przed dużym serwisem) oraz tempomat (nie sprawny i nie diagnozowany od zakupu). Zawieszeniowo ok, prowadzi się jak po szynach, nie ściąga, nie wibruje itp. Na felgach ładne opony - dużo 'mięsa'.
Z największych zalet mechanicznych to ogarnięte common-rail, dwumas, rozrząd z łańcuchem. Auto nie posiada dpf/fap, EGR zaślepiony. Mimo to zbiera się ok i nie dymi. Przed serwisem CR potrafił zakopcić jak wymęczone TDI ;P .
Jeszcze spalanie: letni wypad z bagażnikiem i rowerem na haku (ok 1000km) 5,1l/100km (większość trasa ale też i kręcenie się po okolicy + miasta jak np. Zamość itp). Mam jeszcze w kompie zapisane średnie zużycie z chyba 8000km z wynikiem bodajże 6,4L (w tym sporo miejskiej jazdy). W zeszłym roku (wakacje) załadowany na full wypad nad morze (4 osoby, bagaże, 2 rowery) ok 5,5L/100km.
Oby trafił w dobre ręce...
Możliwość obejrzenia/jazdy próbnej
POLECAM
ps. więcej zdjęć na OTOMOTO!