Drugi właściciel, normalnie jeżdżony do kościoła i przedszkola :)
Każdy kto wie coś po lwach, to wie, że ten silnik był jednym z bardziej udanych. Ma moc, ładnie wygląda w środku - człowiek czuje się jak w luksusowym samochodzie - taki urok peżotów ;)
Jednak ja nie należę do ludzi, którzy specjalnie interesują się motoryzacją, więc już wiem, że nie jest to samochód do przedszkola i kościoła, bo on jednak potrzebuje żeby mu przedmuchać DPFa na trasie dłuższej niż 3 km w tą i z powrotem. Potrzebuję jakiejś mniejszej benzyny.
Tak, więc zapadła decyzja o sprzedaży. Samochód w tej cenie robi wrażenie jak mało który, jednak potrzebuje trochę serca. Ma kilka wgniotek, zarysowań, choć nigdy nie miał poważnego wypadku. Od nowości był garażowany, najdłużej kiedy stał na zewnątrz, to jak polecieliśmy na 10 dni do Egiptu i musiał poczekać na lotniskowym parkingu :)
W środku generalnie jest dość zadbany, podgrzewanie fotela nie działa - nie wiem czemu.
Na zewnątrz przestała działać kamera cofania - kiedyś jechałem w większej ulewie i zaparowała, po kilku dniach przestała działać :(
Panoramiczny dach robi wrażenie.
To co trzeba będzie w nim zrobić to pewnie w końcu tarcze hamulcowe. Rozrząd nie robiony bo jeszcze nie trzeba, olej wymieniany regularnie. Robione były niedawno poduszki pod silnikiem czy coś takiego bo przy hamowaniu z przodu coś pykało.
Wrzuciłem mu dedykowany do modelu ekran na androidzie, jak coś to mam oryginalną nawigację z ekranem, więc ją oddaję
Reszta przez telefon, choć za wielu fachowych informacji nie udzielę, bo się średnio znam - zapraszam na obejrzenie do Pruszkowa, tutaj warsztatów w promieniu kilometra jest kilkanaście a po drugiej stronie ulicy, stacja kontroli pojazdów.
Dodaje jeszcze zimówki na stalowych felgach choć ich stan jest raczej na ostatni krótki sezon ;)
PS1. Nie nie jest serwisowany w ASO :D Szanuje swój portfel :)
PS2. Handlarzom, którzy dzwonią i mówią że dają 35 tysięcy i odbierają dzisiaj, dziękuję :D Nie mam ciśnienia, nie muszę go sprzedać na szybko.