Na sprzedaż wystawiam mój weekendowy samochód jakim jest Pontiac Firebird Trans Am, czyli topowa wersja Firebirda z silnikiem V8 o pojemności 5733cm³ (LT1) z mocą 279KM@5000rpm i 441Nm@1800rpm.

Jest to wersja na rynek Europejski, więc został fabrycznie przystosowany do spełniania naszych europejskich wymogów i niczego nie trzeba przerabiać. Samochód został sprowadzony ze Szwajcarii i jestem jego właścicielem od kwietnia 2020.

Oprócz najlepszego dostępnego wtedy silnika posiada także automatyczną 4-biegową skrzynię z włączanym przyciskiem trybem Performance, szperę LSD Auburn Gear, ABS, ściągane szklane panele dachowe T-Top, dwie poduszki powietrzne, klimatyzację, elektrycznie sterowane szyby i lusterka, centralny zamek, tempomat, czarną podsufitkę, welurową tapicerkę, obszytą skórą kierownicę, dźwignię zmiany biegów oraz hamulca ręcznego. Car audio w tym aucie gra nieźle, ale mając V8 pod maską rzadko włącza się muzykę.

Opony z przodu 245/45ZR17, z tyłu 265/35ZR18 na OEM felgach z Corvette C5.

Samochód jest garażowany, zadbany oraz bezwypadkowy. Powód sprzedaży: 4,5 roku to wystarczająco by znudzić się jakimkolwiek samochodem i pora na coś zupełnie innego, tym bardziej, że sportowy samochód nie był mi potrzebny.

Możliwa zamiana za Mercedesa klasy S, najchętniej W140, choć W221 również mogę wziąć pod uwagę. Mogę także przyjąć w częściowym rozliczeniu jakiś tańszy ciekawy samochód, nawet W220.

Na koniec zostawiam to co pewnie wielu najbardziej interesuje, czyli ile to pali... Otóż wcale nie tak dużo biorąc pod uwagę pojemność silnika. Jeżdżąc do pracy po 20 kilometrów w jedną stronę średnie zużycie paliwa wyniosło zaledwie 13,6l/100km PB95. Sam byłem zaskoczony, że tak mało, bowiem dotychczas najniższy wynik z tankowania wynosił 14,4. Jednak należy przyjąć, że taki Trans Am będzie średnio palił 15-16/100.

Do samochodu dorzucam tylny zderzak z wersji na rynek amerykański (gdyby ktoś chciał rejestrować na małe tablice), który kiedyś kupiłem, polakierowałem i jednak go nie założyłem, bo ten mój jest tak dobrze spasowany, że postanowiłem go nie zmieniać. Dorzucam także komplet kół: OEM felgi 16" z Trans Ama i opony z dużą ilością bieżnika, jednak wystarczająco stare by nadawały się raczej do upalenia. Liczę na odzew jedynie poważnie zainteresowanych osób.