Renault Laguna III Privilege, benzyna z gazem 2.0 140KM 2007 rok, pierwsza rejestracja 2008.
Auto krajowe. Jestem trzecim właścicielem. Jeżdżę nim od 7 lat i zrobiłem większość jego przebiegu, więc mogę sporo o nim powiedzieć.
Ostatnie prace przy aucie:
* w styczniu 2024r. wymienione było sprzęgło, oraz zawieszenie z przodu
* w marcu wymiana zawieszenia z tyłu
* w lipcu robiony był serwis (wymiana oleju, filtra oleju i filtra kabinowego),
* zaraz po tym robiony był przegląd roczny,
* pod koniec lipca robiony był przegląd instalacji gazowej (z wymianą filtra)
* w 26 lipca wymiana przedniej szyby (w ramach ubezpieczenia, z powodu odprysku) na akustyczną (podobno lepsze wyciszenie)
W komplecie mam zestaw kół zimowych na felgach stalowych. Zimówki były jeżdzone dopiero jeden sezon, więc są jak nowe.
Instalacja gazowa STAG. Butla gazowa schowana w zapasie. Jest dość duża, wystarcza mi na 450-480km.
Samochód ma otarcie na przednim zderzaku z lewej strony (widoczne na zdjęciach). Samochód miał w swojej historii kilka innych otarć, które na bieżąco robiłem, ale nigdy nie brał udział w wypadku. Maska nigdy nie była naruszona.
Auto jest dość duże i komfortowe. Ma wygodne fotele (z pełną regulacją) i rewelacyjną, skórzaną kierownicę. Jest sporo drobnych elementów dających wysokie poczucie komfortu: duża przestrzeń wokół kierowcy (szerokie fotele i dość długie podszybie), obszyty skórą lewarek skrzyni biegów z krótkim skokiem (świetnie pracuje), przyciemniane lusterko wsteczne, pilot do radia przy kierownicy, podłokietnik (tutaj niestety ekoskóra). Auto jest dobrze wyciszone. Zawieszenie świetnie radzi sobie z nierównościami, ale nie zachęca do sportowej jazdy (zbyt miękkie, żeby ostro wchodzić w zakręty). Samochód jest typu liftback, co bardzo zwiększa jego praktyczność (nawet łóżko w nim przewoziłem), a jednocześnie wygląda elegancko, jak sedan. Do tego hak holowniczy pozwala na mocowanie bagażnika rowerowego, czy przyczepki.
Zużycie paliwa niemałe (w końcu ma 2 litry), ale na szczęście jest na gaz, więc koszty niższe niż w Cinquecento. Bierze 8,5-10,5 litrów gazu na 100km. W korkach potrafi spalić 12-13 litrów.
Auto jest dynamiczne, silnik dość elastyczny (da się ruszyć z 3-ki, a 6-ką można jechać od 1500 obrotów bez męczenia silnika). Prawdziwą moc pokazuje powyżej 3000 obrotów.
Mam drugie, znacznie młodsze auto, ale to właśnie Laguna była do tej pory naszym autem na wakacje, ze względu na komfort jazdy, pakowność i ekonomię.
Wyposażenie:
- Czujnik deszczu (automatyczne wycieraczki)
- czujnik zmierzchu
- klimatyzacja dwustrefowa automatyczna
- elektryczne szyby przód i tył
- elektrycznie regulowane lusterka
- automatycznie składane lusterka
- podgrzewane lusterka boczne
- podgrzewana tylna szyba
- automatycznie przyciemniane lusterko wsteczne
- regulacja podparcia lędźwiowego fotela kierowcy
- regulacja wysokości fotela kierowcy
- regulacja wysokości fotela pasażera
- regulacja kolumny kierownicy w dwóch płaszczyznach (szeroki zakres)
- elektryczny hamulec ręczny (z automatycznym zwalnianiem)
- radio CD (MP3) z wyjściem AUX
- pilot do radia
- regulacja podświetlania tablicy rozdzielczej
- podłokietnik przód
- podłokietnik tył
- rolety na bocznych szybach (tył)
- asymetrycznie dzielona tylna kanapa
- domykanie okien z kluczyka
- oświetlenie drogi do domu (z kluczyka)
- system bezkluczykowy ("Renault Hands Free") - automatyczne otwieranie/zamykanie (znacznie lepszy, niż te w samochodach WAG)
- przycisk start/stop
- tempomat i ogranicznik prędkości (niestety nie działają)
- reflektory bi-ksenonowe
- lampy przeciwmgielne przód
- lampy przeciwmgielne tył
- spryskiwacze reflektorów
- skrętne światła - genialna rzecz, światła podążają za kierownicą, znakomicie poprawia to widoczność na zakrętach
- czujniki parkowania tył (wyłączane przyciskiem)
- ABS
- ESP (wyłączalne do 60km/h) - działa bardzo sprawnie, testowałem na płycie poślizgowej
- poduszki powietrzne (6)
- skórzana kierownica (jeden z najlepszych elementów tego auta)
- ISOFIX
- alufelgi 16"
- hak holowniczy
- gumowa mata w bagażniku
- koło zapasowe (z pokrowcem)
- zestaw kół zimowych na felgach stalowych (opony jeździły jeden sezon)