Sprzedam Renault Megane II, czyli klasykę francuskiej motoryzacji: wygodny, przestronny, a do tego ma w sobie coś, co sprawia, że... no po prostu się go lubi. Jeżdżę nim od 2015 roku i przez ten czas zrobiliśmy razem jakieś 85 000 km – ani razu nie pokłóciliśmy się na środku drogi.

Co dostajesz w pakiecie?

• Samochód gotowy do jazdy – odpala, jeździ, hamuje, skręca – jak przystało na auto z duszą.
• Przegląd świeżutki – zrobiony tydzień temu, pachnie jeszcze diagnostą.
• Nowy akumulator (kwiecień 2025) – teraz auto ma więcej energii niż ja w poniedziałek rano.
• Całoroczne opony Kleber Quadraxer 2 – kupione w grudniu 2022, używane do kwietnia 2024 – czyli jeszcze w świetnej formie!

Dlaczego warto?

• Spalanie w cyklu mieszanym 6–8 l/100 km – jak na romantyka z Francji, jest całkiem oszczędny!
• Idealny pod gaz – ma specjalne miejsce na zbiornik w kole zapasowym, jakby fabryka wiedziała, że Polak będzie to montował.
• Pojemny bagażnik – zmieścisz zakupy, wakacje, psa, dziecko, teściową i jeszcze zostanie miejsce.
• Zdrowe blachy i podwozie – nie zjada go rdza, czyli rzadkość jak na ten wiek!

Szczerze o mankamentach:

• Klimatyzacja nie chłodzi – po dwóch sezonach powiedziała „bonjour” i się obraziła. Może to kwestia kontaktów z chłodnicą?
• Rysy i otarcia – parę delikatnych i jedna większa przy tylnym zderzaku. Historia nieznana – może ktoś próbował zaparkować po francusku?
• Wnętrze z lekkimi śladami życia – przetarte rączki drzwi, czyli typowe oznaki, że autem się jeździło, a nie tylko trzymało w garażu.

Dlaczego sprzedaję?

Od roku mam nowy samochód, a Meganka stoi i tęskni za drogą. Zasługuje na nowego właściciela, który ją doceni, niekoniecznie za narodowość, ale za serce do jazdy.

Auto do jazdy, nie do oglądania. Francuz, który nie zrujnuje Ci portfela.

Zapraszam – obejrzysz, przejedziesz się, zakochasz albo przynajmniej się uśmiechniesz.