Mam do sprzedania Seata Alhambra 19TDI.
Historia:
- samochód rok produkcji 2002
- kuzyn kupił go we Francji w 2010 i tam go zarejestrował (tam mieszkał)
- w 2015 postanawił go zostawić w Polsce jako 'zapasowy' samochód na czas wizyt, więc zarejestrował go w Polsce
- ja odkupiłem go od niego w 2021 roku.
Podsumowując: ja mam auto od 3 lat. W rękach rodziny jest od 14 lat.
Nie mieliśmy nim wypadku.
Wyposażenie jak w opisie, jest stosunkowo dobrze wyposażony jak na tamte czasy, Klima strefowa działa, podobnie jak elektryczne fotele, el. szyby i lusterka (równiesz elektrycznie składane), ogrzewana szyba przednia itp.
Nie wiem jaka to jest wersja (później sprawdzę w papierach), ale jakaś wyższa, bo wyposażenie jest dobre.
Odkąd ja jestem właścicielem (2021) samochód jest serwisowany w zakładzie Landi Renzo na Łopuszańskiej w Warszawie, można podjechać i porozmawiać na miejscu. Mam też podsumowanie wszystkich napraw (między innymi klima była robiona, hamulce i inne).
Hak jest składany.
Opony bardzo dobre - Hankooki całoroczne ze sporym bieżnikiem (przejeździłem na nich jakieś 23000km).
Samochód ma aktualne badania ważne do 12 listopada 2025.
Samochód sprzedaje jako uszkodzony ze względu na fakt, że uszczelnienia pod pompowtryskiwaczami wymagają wymiany. Taka jest diagnoza mojego zakładu (wspomnianego wcześniej). Za naprawę powiedzieli 1200PLN. Ponieważ od dwóch lat mam samochód służbowy, to tego Seata już nie potrzebuję i nie będę w niego wkładał pieniędzy.
Objawy są takie że ciężko zapala jak jak jest zimny i kopci. Jak się rozgrzeje to jeździ bardzo dobrze.
Da się jeździć, ale najlepiej by to było zrobić od razu.
Skrzynia chodzi ok, ale lubi delikatną zmianę biegów.
Dodatkowo, przednia szyba jest pęknięta. Szkoda, bo ogrzewana i samo ogrzewanie świetnie się sprawdza.
Blacharka w przyzwoitym stanie jak na ponad 22 lata. Szczególnie, że nic z nią nie robiłem.
Generalnie samochód nosi ślady użytkowania. Przetarcia na tapicerce z przodu, tu i ówdzie jakieś odpryski, wgniotki itp. Samochód zdecydowanie używany, i niczego nie 'chowam', nie jest 'przygotowywany' do sprzedaży.
Proszę nie dzwonić i nie proponować absurdalnie niskich cen, szkoda czasu. Cena uwzględnia uszkodzenia.
Jestem słabym sprzedawcą i nie będę go pucował. Auto ma 22 lat. Pracowało na siebie i to widać.
Pozdrawiam