***************************************
Dzień dobry!
Szukasz samochodu, który:
1. przewiezie Cię z punktu A do punktu B?
2. nie zawiedzie Cię mechanicznie?
3. zmieści się w każdą uliczkę i miejsce parkingowe, a przy tym można do niego zapakować 4 kolegów i psa (nie jeździły w nim psy, ale się zmieści)?
4. da się nim wyprzedzać i czasami poczuć nawet radość z jazdy?
To jest ogłoszenie dla Ciebie!.
Natomiast, jeżeli szukasz samochodu, który jest nowy, idealny, wszystko w nim działa bez zarzutów - to nie jest ogłoszenie dla Ciebie.
Kwestie techniczne oraz opłaty AC/OC/PRZEGLĄD:
SMART FORFOUR 454 prod. 2006
silnik mitsubishi 1.3 benzyna 95hp mivec
opłaty oc/ac/nw do 31 lipca 2025, przegląd do 2 grudnia 2025
Mechanicznie ten samochód to Mitsubishi Colt VI (Z30) CZ CZT. Wnętrze i body to smart/mercedes. Przebieg - prawie 270 000 km.
Auto jest w ciągłym użytkowaniu. U mnie od 9 lat. Na bieżąco serwisowane, wymieniane wszystkie płyny, oleje, filtry. Nigdy nie zawiodło mechanicznie.
W aucie są założone bardzo dobre opony wielosezonowe 195 50 R15 Michelin CROSSCLIMATE.
Jeździ na oleju magnatec 5W40, odpala zawsze, nie bierze oleju.
W aucie są podgrzewane fotele z przodu - działają bez zarzutu.
Kilka lat temu wymienione sprzęgło. W wakacje zeszłego roku wymieniono wszystkie klocki, zaciski, osprzęt hamulcowe, łożysko (lewy tył) i tarcze hamulcowe z tyłu.
Jest to fajne, zwinne, miejskie auto - ale jeździłem nim również w dłuższe trasy po Polsce, gdzie spokojnie dawał sobie radę.
Jest to autko dojrzałe, a zatem ma też swoje wady. Mankamenty to:
1. niedziałająca klimatyzacja (dlaczego? nie wiem bo mi to nie przeszkadza);
2. niedziałający wskaźnik poziomu paliwa (również w niczym to nie przeszkadza, ale oznacza, że musisz sobie na liczniku policzyć, ile kilometrów możesz przejechać i warto wozić kanister z benzyną);
3. kawałek plastiku na dachu jest pęknięty (z tyłu - co widać na zdjęciu)
4. samochód miał 3 razy wymieniany cały tylny zderzak i elementy boczne - raz sąsiad pomylił Smarta z miejscem parkingowym, raz motocykl się zagapił, a raz ruszający TIR się zagalopował. Po każdej przygodzie samochód był profesjonalnie naprawiany w tym samym warsztacie. Zrobili to dobrze, bo ciężko nie zrobić czegoś dobrze, jak trzeba zrobić 3 razy to samo.
Statystycznie więc limit wjechań w tył jest już wyczerpany i śmiało w bagażniku można już przewozić gąsior z samogonem.
W razie jakichkolwiek pytań, chęci zobaczenia dodatkowych zdjęć, czy obejrzenia i przejechania się Smartem - zapraszam do kontaktu :). Najwygodniej pewnie Gdynia, ale bywam też w okolicach Lublina :)
****************************************