Subaru Outback BP
Rocznik: 2004
Silnik: 2.5i 165KM
Skrzynia manualna, 5-biegowa
Posiada LPG
Przebieg aktualny: 385 363 i raczej nie urośnie
OC: Do 03/2025
Przegląd: brak ale z racji postoju na zamkniętym terenie mojej pracy gdzie mamy na oko z ponad kilometr drogi asfaltowej z prostą, zakrętami i nawet odcinkiem leśnym to bez problemu będzie możliwość przeprowadzenia jazdy próbnej.
HISTORIA:
Auto swoje pierwsze 8 lat życia spędziło we Włoszech. Stamtąd mam też jego książkę serwisową. Następnie został sprowadzony do Polski i zagazowany. Miał w Polsce 3 właścicieli:
- Pierwszy z woj. wielkopolskiego miał go 4 lata
- Drugi z woj. lubelskiego miał go 6 lat
- Trzeci i obecny właściciel (czyli ja) ma go niespełna 3 lata
EKSPLOATACJA ZA MOJEJ KADENCJI:
Auto zakupiłem w 05/2022r. Przejechałem w tym czasie nim 35 tys. km (70% miasto, 30% trasy autostradowe). Nie brakowało jednak wypraw okołoterenowych, a więc taplania się w błocie, śniegu czy rysowania gałęziami po krzakach. Od razu po zakupie został mu zrobiony tzw. duży przegląd w serwisie Kubiak&Dziąg Łódź. Dalsza historia serwisowa prowadzona była przez serwis SpaceCar. W czasie eksploatacji Subaru zyskało:
- Konwersję na jednomas ze sprzęgłem Exedy (przy 360k przebiegu)
- Nowe świece i kable WN
- Nową zwrotnicę, półoś i kilka elementów przedniego zawieszenia wymienionych przy okazji demontażu skrzyni
- Nowe uszczelnienie skrzyni
- Nowe broki
- Nową podporę wału
- Wymienione wszystkie płyny poza tym od wspomagania (łącznie z olejem w napędzie), olej silnika Motul 10W40 wymieniany co 10 tys. km.
- Nową chłodnicę z przewodami górnymi i dolnymi
- Nowe przewody chłodnicze pod maglem
- Regenerowane zaciski z przodu
- 1.5 roku temu dostał nowy akumulator
- inne duperele
Samochód w listopadzie 2022 zyskał też kolektor różnoodległościowy z osobistym montażem u legendarnego Andrzeja z Ciezzyna. Doszły też końcówki WM 100mm
Tego samego roku we wrześniu została rezertyfikowana butla LPG. Szkoda było jej wywalać. Pojemność użytkowa butli sięgała i 58l.
Samochód jeździł pod banderą łódzkiej grupy Subaru Family, miał też swoje 5 minut sławy w Plejadach (nr 1/2024).
Z rzeczy smutniejszych - auto miało dwie przygody. Pierwsza to potrącenie dzika (stąd popękany lakier na zderzaku przednim) i druga to zderzenie ze znakiem drogowym po zajechaniu mi drogi przez innego uczestnika ruchu. Po tej kolizji w skutek ucieczki na pas zieleni uszkodzona została opona (balon), zderzak przód i osłona dolna silnika. W żadnej z w/w kolizji nie wystrzeliła pirotechnika.
RZECZY POZYTYWNE:
- Poza w/w serwisem w trakcie mojej eksploatacji, gdzie wymieniono m. in. dwumas na jednomas z nowym sprzęgłem, elementy układu chłodniczego, zapłonowego itp. samochód miał niedługo przed zakupem przeze mnie wymieniany rozrząd (przy 348k przebiegu) a także regenerowany wał.
- Samochód poaiada elemenety poliuretanowe w zawiasie oraz Peddersy z tyłu
- Z bajerów posiada trzecie gniazdko 12V (w schowku, ma ono także własny bezpiecznik) oraz czujniki parkowania z tyłu
- Sprawne elementy newralgiczne takie jak mechanizm szyberdachu, całe kierunkowskazy w lusterkach, sprawne maty grzania foteli, szyby tylnej i przedniej itp.
RZECZY NEGATYWNE (trochę tego będzie):
- Główny i najważniejszy problem jest w postaci układi chłodzenia. Układ raz po raz traci ciśnienie i wypluwa płyn. Dziwna rzecz, bo test chemiczny na UPG wychodzi negatywnie. Raz pomogła wymiana korka, raz wspomnianych zmęczonych życiem przewodów pod maglem itp. Szukanie przyczyny tego zapowietrzania jest już dość mèczące i nie radzę sobie z tym.
- Pada magiel. Wyje na zimnym, przy temperaturach minusowych wspomaga układ kierowniczy dość opornie
- Samochód jest zmęczony życiem. Widać to po karoserii i wnętrzu. Wytarta skóra na kierownicy, kruszące się miękkie elementy kokpitu itp. Lasy spowodowały ryzy i pęknięcia elementów plastikowych na drzwiach itp.
- Niesprawne bajery: taśma kierownicy (brak tempomatu i klaksonu. Kierunkowskazy są), zimne luty w wyświetlaczu radia - zgasł na stałe i komputera pokładowego - wyrzuca błąd co jakiś czas (od klimy działa), drzwi lewe tylne zacięły się w skutek awarii zamka drzwi (da się je otworzyć ale trudno jest je potem zamknąć), drzwi prawe tylne otwierają się i zamykają normalnie ale za to nie reagują na pilot centralnego zamka).
Konkludując: samochód był niezawodny, póki nie zaczął zawodzić. Będę za nim tęsknił, szczególnie teraz zimą ale plany założenia rodziny oraz życie ściśle związane z częstym kręceniem przebiegu wymagają ode mnie stabilniejszych rozwiązań i na ten moment Subaru musi i wystarczyć we fotkach i pamiątkach.
Do auta mam drugi komplet felg 17' z letnimi oponami i pełnowymiarowy zapas z Geolanderem w bagażniku. Jest też gumowa płytka kuweta w bagaju Dla kogoś zdecydowanego dorzucę w zestawie.
W razie pytań czy potrzeby dodatkowych fotek stanu aktualnego służę uprzejmie kontaktem.
Auto można obejrzeć od poniedziałku do piątku albo w godzinach 12-14 albo po 18:30. Takie godziny wynikają bezpośrednio z mojego trybu pracy. W weekendy nie ma większych ograniczeń. Stoi na północnych Bałutach, 10 minut od węzła autostradowego "Stryków".
Pozdrawiam