Ignaś to niemal członek rodziny. Ukochany, bezawaryjny, bezwypadkowy. Jesteśmy drugimi właścicielami, którzy pokochali go dziesięć lat temu. I razem pokonywaliśmy drogę. Gdy zaczął osiągać pełnoletność uznaliśmy, że musi iść dalej w świat. Posiadamy faktury, gdy coś było robione przy nim. Przeglądy systematyczne. Ignaś jest absolutnie nie psującym się autem. Miesiąc temu wymieniliśmy akumulator żeby mógł dalej brykać. Ubezpieczony jest do początku lipca. Opony wielosezonowe. Posiada isofix.