Mam do zaoferowania customową wersję SUZUKI Jimny - czyli jedną z najlżejszych terenówek, i co za tym idzie jedna z najtańszych w eksploatacji.
Samochód kupiłem jako cywilny 3 lata temu i w tym czasie przeszedł szereg modyfikacji pod kątem jazdy w terenie.
Wszystko co zostało zmodyfikowane zostało zrobione solidnie, tak by drugi raz do tego nie wracać.
Auto jest bardzo dzielne w terenie choć niepozorne, można nim objechać niejednego Patrola
NA zdjęciach widać jak się krzyżuje. Silnik miał niedawno zmieniony rozrząd i łożyska oraz paski pomp/alternatora.
Modyfikacje:
- Opony MT 30cali BF Goodrich
- Dętki od traktorka rolniczego (dzięki nim można jeździć na niskim ciśnieniu, często 0,5 - 0,7)
- Felgi odstawione (bardziej na zewnątrz)
- Progi solidne przyspawane do ramy (można się ślizgać na drzewach)
- Z przodu mocna płyta aluminiowa na stalowej ramie (można kłaść mniejsze drzewa)
- 4 solidne ucha do szarpania (dwa z przodu i dwa z tylu)
- ręcznie robiona stalowa rurowa osłona reduktora (te kupne są mało wytrzymałe)
- reduktor na kołach zębatych z Samuraja 1.0 (zwolnione przełożenia, najbardziej pożądane do Jimniego)
- kaganiec na reduktor (bez tego jest ryzyko pęknięcia reduktora przy dużym obciążeniu)
- adapter na wał pod reduktor od Samuraja
- stalowe uchwyty reduktora (aluminiowe pękają)
- rama zakonserwowana od środka (jakimś lepikiem, nie pamiętam czym dokładnie ale do ustalenia)
- hamulce tym zmienione na tarczowe od Jimniego (te same klocki tył i przód)
- wał tylny przerobiony i wzmocniony (to często się ukręca seryjne) - lepsze niż te od alfy
- most 4 satelitowy od Samuraja (seryjnie jest dwu satelitowy)
- przełożenia w mostach zwolnione (od Samuraja)
- Osłona główki mostu przód
- wzmocnione mosty przedni i tylny (dospawane profile żeby się nie gięły)
- wzmocnione Panhardy
- ręczny hydrauliczny z korektorem hamowania (bez tego po wymianie bębnów na tarcze auto staje bokiem przy gwałtownym hamowaniu)
- lift budy 2 cale
- amortyzatory i sprężyny o większym skoku 3 cale (zestaw Dakar albo Iron Man - do ustalenia bo nie pamiętam)
- tuleje mimośrodowe na przednich wahaczach żeby skorygować kąty po lifcie (bez tego auto niepewnie się prowadzi)
- dłuższe przewody hamulcowe (ze względu na lift)
- dłuższe odboje
- dyslokator Panharda przód i tył (konieczne przy lifcie)
- sprzegiełka od Samuraja takie co na stałe są zapięte (pneumatyczne są wadliwe)
- Alternator od passata (przeniesiony na górę pod maskę bo na dole ciągle go błoto uszkadzało)
- halogeny przód
- halogenki tył
- bagażnik dachowy aluminiowy (lekki i mocny)
- instalacja LPG (fajna rzecz przy tych cenach
- hak (demontowany)
- Akumulator nowy
Pewnie coś tam jeszcze czego nie pamiętam
Robiłem wszystko tak na porządnie, bez bieda liftow czy półśrodków
Wszystko porządnie spawane i po dobrym rozeznaniu się w temacie
Auto lekkie, dobry kąt rampowy, dobrze osłonięte.