Auto sprowadzone rok temu. Delikatnie uszkodzone na tylnej klapie i zderzaku. Zderzak oryginalny, nowy, klapa pomalowana, nie wymagała wymiany.
Auto ma założone nowe opony Yokohama AT wielkości 31 cali (fabryczny rozmiar).
Auto sprowadzone dla siebie i użytkowane prywatnie. Nie jest dłubane, całe w oryginale prócz gazu i bagażnika.
Gaz założony miesiąc temu. Spalanie benzyny na poziomie 11L, gazu 13L.
Przeszło pełen serwis z wymianą wszystkich płynów, filtrów i smarowaniem wszystkich wymaganych punktów po sprowadzeniu. Serwisy olejowe robię co 7500km.
Jest to wersja 7 osobowa, ale obecnie ma wymontowany trzeci rząd siedzeń i zamontowaną zabudowę z płyty 103x106 cm co daje prawie metr sześcienny bagażnika. Siedzenia oczywiście ze wszystkimi elementami montażowymi są w zestawie i w każdej chwili można je zamontować, co trwa jakieś 15 min.
Butla w miejscu koła, pod autem, nie zmniejsza prześwitu, mieści 75 L gazu, dającego 600km dodatkowego zasięgu.
Kilka słów o aucie, które jest dość egzotyczne u nas.
Jest to bardzo proste i solidne auto, które robi po 600 tys km bez problemów. Ma kuloodporny silnik, najmniej awaryjny silnik toyoty, 4.0L V6 benzyna, 273 KM. Auto nie jest demonem prędkości, ale na pewno jest znacznie żwawsze niż Land Cruiser z dieslem, który przy Toyocie 4RUNNER jest osiołkiem.
Auto bardzo dzielne w terenie, ma napęd analogiczny jak w FJ lub Hiluxie, ale jest komfortowe jak Land Cruiser.
W środku i bagażniku jest więcej miejsca niż w LC, choć auto jest krótsze i niższe. Nie wiem jak to się dzieje...
Auto niższe niż LC, ale prześwit ma lepszy i moim zdaniem jest dzielniejsze w terenie niż LC.
Skrzynia 5tka, ale przełożenia jak w 8. Nie wyje, chodzi na niskich obrotach, zmienia wyjątkowo kulturalnie. Silnik ma fajne brzmienie, nie da się tego porównać do klekota z LC.
Siedzenia w amerykańcu są też bardziej komfortowe, miękkie i niższe niż w moim LC 150. Łatwiej do niego wsiadać i wygodniej się podróżuje. Oparcie jest wyższe niż w LC, co jest bardziej komfortowe dla wyższych osób.
Auto wyposażone we wszystko z Carplay, Android Auto, podgrzewanymi siedzeniami, elektrycznymi lusterkami, aktywnym tempomatem, automatycznymi światłami drogowymi, ledami itd. Dużo lepiej wyposażone niż PRADO, choć mniej skomplikowane i bezawaryjne.
Napęd part-time zblokowany międzyosiowo, z blokadą elektroniczną kół i reduktorem - bardzo sprawny w terenie. Nie brakuje mu niczego, a pokrętła z innych wersji to brandzle, których nie używa się w rzeczywistości w terenie.
Auto naprawdę dzielne, sprawne i bardzo proste, przez co bezproblemowe.