Jeśli szukasz samochodu sprawnego mechanicznie, doinwestowanego, przestronnego, bezpiecznego i akceptujesz bolączki lakierniczo blacharskie to szczerze zapraszam do zakupu.
Samochód kupiłem jako "przejściowy" po sprzedaży jednego i w oczekiwaniu na nowy. Po kupnie samochód od razu pojechał na przegląd i konieczne naprawy w dobrym warsztacie. Potrzebowałem mieć wszystko sprawne z gwarancją dojechania na miejsce.
Jest to wersja XLE Limited co oznacza, że na pokładzie znajduje się dosłownie wszystko co w tamtych latach było dostępne, a obecne samochody klasy średniej mogą tylko pomarzyć.
Pełna elektryka, klimatyzacja wielostrefowa, system dźwiękowy JBL CD + kasety, nawigacja, DVD z monitorem w suficie, szyberdach, skórzana tapicerka, aktywny tempomat. Tylna klapa otwierana z pilota , elektryczne uchylane szyby w 3-cim rzędzie foteli, rolety przeciwsłoneczne i przyciemniane szyby w 2-gim i 2-cim rzędzie. Dywaniki welurowe + do tego komplet dywaników gumowych z wysokimi progami.
Dodatkowo instalacja gazowa co minimalizuje koszty.
Samochód bardzo doinwestowany mechanicznie, w ostatnim czasie wykonane prace na ponad 10 000 pln w tym: uszczelka pod głowicą, rozrząd, olej i filtry skrzyni biegów, olej i filtry silnik, filtry kabinowe, serwis klimatyzacji (działa jak dzika), regeneracja maglownicy.
Jeździ bardzo ładnie, bardzo płynnie zmienia biegi, nic nie szarpie, zawieszenie bdb. Mechanicznie to bym ocenił na takie 8-9 na 10.
Blacharsko niestety gorzej, ocena 6-7 na 10. Problematyczny prawy tył, rdza na progu, błotniku, podłodze. Lakier z ubytkami, odpryski na listwach.
Praktycznie nowe (mniej niż 5000 km) opony letnie na felgach aluminiowych.
Chętnych zachęcam do składania ofert i zadawania pytań.