Sprzedam Volkswagena Borę z silnikiem 1.6 MPI - ABS, Klimatyzacja - sprawna, nabita.
OC do sierpnia 2025. Przegląd techniczny do września 2025.
Historia serisowa (informacyjnie):
-Wymiana rozrządu, założenie nowej instalacji gazowej STAG, wymiana regulatora napięcia alternatora oraz remont silnika (nowe pierścienie, nowe panewki, planowanie głowicy oraz nowe wszystkie uszczelki i uszczelniacze) przy przebiegu 273 500 km; sierpień 2021; 11500 zł.
-Wymiana podsufitki, dywaników, mieszka dźwigni zmiany biegów.
-Montaż nagłośnienia Audio System M-165 EVO2 oraz wygłuszenie drzwi; wrzesień 2021; około 700 zł.
-Wymiana klocków hamulcowych i kompresora klimatyzacji; około sierpnia 2023.
-Nowe poduszki silnika i skrzyni biegów przy przebiegu 318 000; kwiecień 2024; około 500zł.
-Nowe opony FALKEN Euroall Season AS210 całoroczne założone przy przebiegu 322 500km; maj 2024; 1300zł.
Przy przebiegu 339 000km; listopad 2024.
-Wymiana oleju i wszystkich filtrów,
-Kompletna regeneracja alternatora,
-Wymiana kompletu sprzęgła klimatyzacji,
-Nowy pasek wielorowkowy.
Opis serwisowy mówi sam za siebie. Jest to mój prywatny samochód i nie znoszę nie dbania o sprzęt. Wizualnie może samochód nie zachwyca ale słowa opisujące to auto to z pewnością: ekonomia, najtańszy serwis i gwarancja dotarcia do celu. Aż szkoda mi go sprzedawać ale robię dużo kilometrów i szukam czegoś wyższej klasy.
Minusy:
-Ogniska korozji,
-Lakier bezbarwny odchodzi.
Krótki rys historyczny poczciwej Borzeny:
W 2021 roku zostałem oszukany przez pseudohandlarza i kupiłem ten samochód. Jak się okazało silnik był do totalnej regeneracji o czym dowiedziałem się po założeniu w samochodzie nowej instalacji gazowej (wyższej półki) STAG, wymianie rozrządu, filtrów i oleju (koszt około 5500zł). Pan handlarz oczywiście nie poczuł się do odpowiedzialności a ja tym samym stałem się bohaterem tragicznym tej historii. Samochód palił 5 litrów oleju na 1000 km. Ciężkim wysiłkiem udało się opłacić remont silnika z szacunku do środowiska - koszt 6000zł. Od tamtego czasu Bora jest pewniejsza niż śmierć i podatki. Olej nawet po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów jest bardziej złoty niż nowy z butelki. Wymieniłem zniszczone elementy wnętrza (podsufitka, kierownica obszyta skórą, mieszek dźwigni zmiany biegów) oraz zamontowałem wspaniale grające głośniki Audio System M-165 EVO2 przez co znacząco wzrósł komfort jazdy. Wymieniłem również żarówki we wnętrzu samochodu na LED.
Samochód prowadzi się równo i płynnie - nie ściąga, nic nie bije, nic nie stuka.