Samochód jest w naszych rękach od 2018r - według mojej wiedzy poprzedni właściciel sprowadził go rok wcześniej z Belgii. Jest to samochód dostosowany do przewozu osoby siedzącej na wózku inwalidzkim. Wózek unieruchamia się 2 pasami samonapinającymi z przodu i 2 pasami mocowanymi ręcznie do tyłu wózka. Osoba na wózku zapina się zwykłym pasem bezpieczeństwa. Samochodem poza osobą na wózku mogą jechać 2 lub 3 osoby włączając kierowcę - jest to uzależnione od wielkości wózka. Przez cały czas używania samochodu jeździliśmy nim w 3 osoby + osoba na wózku elektrycznym widocznym na zdjęciach.
Samochód jest w pełni sprawny - odpala 'od dotyku' i jest gotowy do podróży. Nie kopci, nie bierze oleju i nie plami parkingu. Fabrycznie bez DPF. Ze względu na przeznaczenie samochodu, wszystkie naprawy robione były na częściach nowych i bardzo dobrej jakości, ewentualnie profesjonalnie regenerowanych. Wszystkie naprawy przeprowadzane były w 1 renomowanym warsztacie we Wrocławiu.
Wymieniane były między innymi: turbosprężarka, rozrząd, wałek rozrządu z osprzętem, świece żarowe, kompresor klimatyzacji, cały układ hamulcowy z przewodami/tarczami/klockami, amortyzatory, EGR jest 'zaopiekowany' fizycznie i programowo, po zakupie wymienione tuleje wahaczy, przeguby i wiele innych rzeczy, których już nie pamiętam.
Samochód był używany codziennie i przejeżdżał rocznie około 10 tys km - co roku miał wymieniany olej i filtry (w 2003r. nie zrobione). Opony całoroczne są nienaprawiane i mają bardzo dużo bieżnika.
W samochodzie czasem (!) trzeba butem podciągnąć pedał sprzęgła, więc do naprawy będzie albo sprzęgło, albo jakiś mechanizm odpowiedzialny za podnoszenie pedału. Od zakupu jest trochę rdzy w miejscach typowych dla Caddy z tamtego okresu, czyli na brzegu maski i koło klamki (rdzy nie przybywa). W ostatnim roku z jednego progu zszedł częściowo lakier - blacharz powiedział, że warstwa zabezpieczająca nie schodzi, więc nie naprawialiśmy. Zamek drzwi kierowcy nie otwiera się kluczykiem, trzeba otwierać pilotem. Generalnie na lakierze jest dużo mniejszych i większych wad, ale nie widać wgłębień czy ognisk rdzy.
Samochód ma 18 lat i to po nim widać - potrzebuje właściciela, który sobie te wszystkie drobne rzeczy ponaprawia. Będzie wystawiony tanio i w cenie uwzględnione są niedoskonałości, więc proszę nie liczyć na to, że za każdy znaleziony feler będzie można bardziej obniżać cenę.
OC i przegląd aktualne.