Auto:

Volkswagen T5 California 2008, 2461 cm, 96,00 kW, 130 HP, Diesel, srebrny metalic

W dowodzie rejestracyjnym specjalny kempingowy, 4 osoby.

Samochód w oryginalnej zabudowie VW California

Wyposażenie:

1. ABS

2. Klimatyzacja

3. Webasto

4. Tempomat

5. Czujniki parkowania

6. Podnoszony elektrycznie dach

7. Zabudowa turystyczna

8. Kuchenka

9. Lodówka

10. Zlew

11. Rozkładane fotele na dole

12. Obracane fotele przednie

13. Łóżko na dachu

14. Podgrzewane fotele regulowane w kilku płaszczyznach z podłokietnikami

15. Oświetlenie części turystycznej

16. Podświetlane progi

17. Szafki

18. Sejf

19. Wysuwany uchwyt na kubki w panelu przednim i schowek na 1,5 l butelkę pod nim.

20. Składany stolik w drzwiach odsuwanych

21. Schowek w klapie tylnej na składane fotele

22. Koło zapasowe

23. Felgi aluminiowe

24. Opony całoroczne Michelin CrossClimate

25. Koło zapasowe (nie zestaw do naprawy)

26. Hak wypinany

Auto posiadam od 2014 roku, kupione przy stanie licznika 80.000 km. Pochodzi z polskiego salonu. Ze względu na wiek auta postaram się w miarę możliwości opisać historię i przebieg użytkowania:

Auto użytkowane głównie w celach wakacyjnych. Poza wakacjami garażowane.

Super auto na wakacje ale też do codziennego użytku. Małe na tyle że wszędzie wjedzie a jednak pojadą i prześpią się w nim 4 osoby.

Posiada wszystko co powinien mieć campervan zapłacisz jak za osobowe na autostradzie i dużo mniej za prom. Nie zwraca tak uwagi jak normalny kamper i dużo lepiej się prowadzi. Swobodnie można nim jechać 140 km/h bez poczucia że jest się chwilę przed startem boeinga. . No i to 130 koni jest ok, nie mam stresu przy wyprzedaniu, auto ładnie się zbiera.

Zresztą auta te słyną z dobrego prowadzenia, co jest rzadkością przy tych gabarytach. Na dłuższych trasach super sprawdza się tempomat. Niestety nie adaptacyjny ale to nie ten rocznik auta

Oczywiście posiada kilka pamiątek po „przygodach” związanych z użytkowaniem i kilka przypadłości typowych dla tych aut w tym wieku.

Kilka lat temu auto uderzyło prawym błotnikiem w młodą sarnę i w związku z tym wymagało naprawy zderzaka, prawy błotnik. Nie była to poważna naprawa, z miejsca zdarzenia dojechałem na kołach do domu.

Później ktoś przetarł mi bok na parkingu i przy okazji naprawy zdecydowałem się na malowanie auta w dużej części – poza dachem. Pomimo bieżącego sprawdzania lakiernika podczas pracy przy drzwiach odsuwanych pojawił się odprysk farby po 5 latach wielkości 10 cm kw. Pod spodem jest nienaruszony oryginalny lakier. Także miernik farby pokaże spory jej zapas

Zderzak przedni przerysowany przez śmieciarkę na parkingu – widać rysę

Zderzak tylni – prawa cześć lekko opuszczona – podczas cofania uderzyłem i pęknięta również (ale bez rozhermetyzowania) tylna lampa. Druga też ma małe pęknięcie – zawracanie w Dolomitach nie jest łatwe.

Tylna klapa ma na dole wgniecenie powstałe przy wpinaniu przyczepki. Widoczne na zdjęciach.

Na lewy progu za kierowcą pojawiło się pierwsze ognisko rdzy – należy się tym zająć jak najszybciej bo te auta lubią niestety rdzewieć jeśli się o nie nie dba na bieżąco.

Strefa turystyczna:

Webasto działa ale po dłuższym postoju uruchamia się przy odpalonym silniku. Prawdopodobnie potrzebuje dużo prądu do rozruchu. Podobnie z podnoszonym dachem. Wymieniłem oba aku w części turystycznej ale jednak tryb camping wymaga dużo prądu. Aku „samochodowy” działa bez zarzutu. Odpala w mroźne dni.

Panel sterowania działa ale wyświetlacz ciekłokrystaliczny jest uszkodzony – do naprawy. Wszystkie funkcje działają, nie widać niestety dużej części tekstu ale da się obsłużyć.

Roleta w szafce w bagażniku jest uszkodzona. Da się zasunąć na raty.

Rysa widoczna na zdjęciu na prawej części szafki pod kuchenką.

Uszkodzony namiot – rozdarcie około 15 cm w części przedniej do zaszycia.

Pęknięta szuflada pod kanapą – trzeba pamiętać przy zasuwaniu żeby przytrzymać.

Nie posiadam foteli oryginalnych, nie było ich od początku, mam jeden Castoramowy, taki który się zmieścił do schowka, drugi można dokupić za kilkadziesiąt złotych.

Brak tylnej wycieraczki – komuś się spodobała, wziął i urwał. I tak nie korzysta się z tylnego lusterka (roleta i półka skutecznie zasłaniają widok) więc nie jest potrzebna.

Roleta jak widać gubi piękną czarną matową farbę ( cytując klasyka”…to amelinium, tego to nie pomalujesz…” ) ale jest w pełni sprawna.

Z ciekawych przygód, ze trzy lata temu zgubiłem zakrętkę do wlewu wody i na stacji benzynowej pracownik wlał ropę do …zbiornika z wodą… Zbiornik i cały układ (pompa, przewody, itd.) został wymieniony (zbiornik kupiłem oryginalny) i jest działający, można wodę znów pić bez obaw.

Cześć mechaniczna:

Obecnie przebieg około 322.000 km (zdjęcie ale coś tam jeżdżę czasem po wsi).

Przejechałem nim 240.000 km i z poważniejszych napraw silnika i około silnika wymieniona była pompa paliwa (na oryginalną w Niemczech gdzie stara wyzionęła ducha kilka lat temu).

Obecnie auto mechanicznie zasadniczo bez problemów, serwisowany na bieżąco. Oleju dolewam około pół litra w połowie między jednym przeglądem a drugim, czyli po około 5,7 tyś km i zawsze tak było. Ten typ po prostu tak ma.

Świeci się kontrolka poduszki powietrza, kilkukrotnie była naprawiana (jakiś przekaźnik), ostatnio odpuściłem bo podobno poduszka ma i tak termin ważności 10 lat a po tym terminie wystrzeli albo nie.

Wymienić należy czujnik parkowania z tyłu. To drobna naprawa, może się zmobilizuję jeszcze przed sprzedażą.

Przegląd auto przechodzi bez problemu, jeździ co jakiś czas na wakacje i innych objawów chorobowych nie ma. Spalanie w zależności od tego czy pod górkę czy z górki od 8l do 12 l.

Auto do obejrzenia na Śląsku raczej w weekend, ewentualnie piątek.

Sprzedaję bez widocznych na zdjęciach pokrowców na siedzenia. Oryginalny kolor siedzeń piaskowy. Sprzedaję również bez widocznej przetwornicy.

Proszę o kontakt telefoniczny/mailowy lub przez otomoto.