Sprzedam Passata B5 FL 1.8T 150KM z instalacją gazową.
Auto jest użytkowane na codzień - co najważniejsze sprawne pod kątem bezpieczeństwa.
Wszystkie elementy związane z bezpieczeństwem użytkowania jak hamulce, układ kierowniczy czy zawieszenie robione na bieżąco. Do zrobienia dość sporo pierdół związanych z komfortem o czym napiszę niżej.
Auto za młodu zostało skradzione w Niemczech, żeby z końcem roku 2006 znaleźć nowego polskiego nabywcę na lewe papiery. Po ujawnieniu sprawy auto zostało przejęte przez firmę ubezpieczeniową, która nabyła do niego prawo przez wypłatę odszkodowania poszkodowanemu właścicielowi. Później całkiem przypadkiem auto odkupił od firmy ubezpieczeniowej pewien naczelnik drogówki a w roku 2017 ja nabyłem je od niego. Na wszystko są papiery, w tym raport z analizy laboratorium kryminalistycznego. Teraz w zasadzie tylko jako ciekawostka, ponieważ samochód ma nadany nowy VIN (FGX001090021) i kartę pojazdu. Kolejna rejestracja odbywa się standardowo jak dla wszyskich aut krajowych.
Samochód nie nosi znamion kolizji czy też innego zdarzenia drogowego. Oblatywałem go miernikiem 2 lub 3 razy przez te kilka lat i nie znalazłem nic niepokojącego. Biorąc pod uwagę śladową ilość korozji śmiem zaryzykować twierdzenie, że auto jest bezwypadkowe.
Aby auto przeszło przegląd (obecny ważny do 5.08.2025) należy usunąć nieszczelność wydechu - nie wchodziłem pod spód ale albo poluzowało się łączenie przy katalizatorze albo zrobiła się gdzieś dziura bo dudni. Słychać przedmuch na wysokości przedniego rzędu siedzeń. Może zdążę to jeszcze zrobić.
Wszystkie pozostałe usterki tego ponad dwudziestoletniego pojazdu pozwalają na jego eksploatacje pod warunkiem odpowiedniej tolerancji na upierdliwości:
- klimatronik nie chłodzi. Układ raczej szczelny - musiało dojść do zrzutu czynnika przez zawór bezpieczeństwa. Przerabiałem temat kiedy padł mi wentylator od klimy kilka lat temu;
- przednie drzwi od pasażera mają zaryglowany zamek - nie otwierają się;
- drzwi tylne od strony prawej czasem się rozryglowują a czasem nie;
- drzwi kierowcy nie otwierają się kluczem (uszkodzona wkładka w wyniku włamania - centralny działa bez zastrzeżeń);
- fotel kierowcy przestał się podgrzewać, podobnie jak lusterko po stronie kierowcy;
- pierwszy bieg można wbić tylko przy bezwzględnym zatrzymaniu pojazdu, próba wbicia podczas toczenia (2-5 km/h) generuje zgrzyt. Po całkowitym zatrzymaniu jedynka wchodzi. Pozostałe biegi pracują bez problemu;
- świecąca kontrolka check-engine - błąd: niska sprawność katalizatora. Katalizator oryginalny - na przeglądzie spaliny w normie.
- do wymiany teleskop podtrzymujący maskę.
- należałoby wymienić olej i filtry.
Z uwagi, na konieczność zakupu auta z isofixem i hakiem nie widzę sensu inwestowania w powyższe naprawy.
Można zapytać skąd taka cena skoro jest tak jak jest... odpowiem:
- auto ma żwawy silnik z instalacją gazową ważną do roku 2029;
- egzemplarz wygląda na bezwypadkowy (tak na 99%) i ma znikome ilości korozji;
- karoseria bez większych wgnieceń, jedynie klapa bagażnika trafiła w zadarty dyszel od przyczepki;
- na aluminiowych 16 calowych felgach założone 5 letnie opony Bridgestone używane dopiero trzeci sezon;
- akumulator nie ma jeszcze dwóch lat - jest spora szansa, że znajdę paragon;
- brak wycieków, sprawne hamulce, brak luzów na kierownicy, brak stuków;
- sprawny tempomat, oryginalne czujniki parkowania z tyłu, czujnik deszczu i fotochromatyczne lusterko wsteczne;
- czysta tapicerka, nie palone we wnętrzu.
Gdybym jeździł sam to zrobiłbym wydech i turlał się dalej, ale wożę dziecko i brak isofixa, a także kapryśne drzwi to duża niedogodność. Możliwa zamiana na sprawne (bezpieczne) auto z mocowaniami do fotelików w standardzie ISOFIX, najlepiej z hakiem - oczywiście z dopłatą z mojej strony.
Zainteresowanym mogę podesłać więcej zdjęć.