Witam,
na sprzedaż wyjątkowy egzemplarz słynnego Passata B3 zakupiony przeze mnie 3,5 roku temu z rynku szwajcarskiego. Jestem trzecim posiadaczem w historii tego samochodu (2 w Szwajcarii). Auto bez korozji nadwozia i podwozia, wszystkie szyby fabryczne. Ma już skończone 31 lat, więc nie ma problemu z rejestracją na żółte tablice (i jazdą w SCT), wszystkie wymogi spełnia.
Jest to samochód w wersji, jakiej pewnie nie spotkaliście i nie spotkacie - zamówiony został bowiem przez pierwszego właściciela (inż. elektryk ur. 1924 r.) z zestawem wyposażenia, o które na początku lat 90-tych nikt żadnego VW zwykle nawet nie podejrzewał:
* Climatronic czyli automatyczna klimatyzacja (jest po remoncie i działa),
* oryginalny elektroniczny tempomat VW (!) z paroma wygodnymi funkcjami (działa bez zarzutu),
* automatyczna skrzynia biegów (wersja jeszcze bez kłopotliwego lock-up-u), która również dobrze działa (olej czysty, wiosną była ostatnia wymiana),
* komputer pokładowy z wieloma ciekawymi danymi (np. aktualna temp. oleju)
* tapicerka foteli i boczki drzwi z prawdziwego puszystego weluru w kolorze srebrnoszarym (jest w świetnym stanie),
* kierownica obszyta skórą,
* elektryczne szyby przednie,
* dodatkowa półka z klapą pod schowkiem na rękawiczki,
* tylne zagłówki i podłokietnik
* lakier metaliczny
* ABS
*6-głośnikowy system audio (wszystkie głośniki oryginalne VW).
Mało które M-B z tego okresu zamawiane były z aż takim wyposażeniem, chyba że S-klasa. Do tzw. full-opcji brakowało by już tylko podgrzewanych siedzeń (ale jest welur) i szyberdachu (ale jest klima).
Od kwietnia 2021 r. przejechałem tym autem niecałe 33 tys. km i w tym czasie wykonałem wiele napraw i różnych czynności eksploatacyjnych, m.in.:
- łącznie 5-krotna statyczna wymiana oleju z filtrem ATF w skrzyni automatycznej (brak spustu w sprzęgle hydrokinetycznym nie pozwala wymienić 100% oleju na raz);
- kompletny remont układu klimatyzacji (lato 2022): wymiana kompresora (na oryginał VW), filtra-osuszacza (2 razy), zaworu rozprężnego, czujnika temperatury wody i ciśnienia czynnika 134a, płukanie ciśnieniowe całego układu, napełnienie wraz z profilaktycznym nowoczesnym płynem uszczelniającym (co ciekawe - układ przed remontem też był szczelny);
- wymiana wielu uszczelnień pod maską: pokrywy zaworów, miski oleju (+ wstawienie gwintów nierdzewnych w aluminium), skrzyni biegów, chłodnicy oleju silnikowego, odmy, chłodnicy oleju ATF;
- wymiana większości gumowych wężyków podciśnienia pod maską,
- w zawieszeniu i u. kier.: wymiana sworzni wahaczy, górnych poduszek i łożysk amortyzatorów, końcówek drążków kierowniczych (wszystko od Lemförder);
- nowa cewka, kopułka i palec rozdzielacza zapłonu (wszystko od Beru);
- wymiana paska rozrządu i pompy wody (napinacz był i jest ok) przy 165 tys. km.
- olej silnikowy zawsze syntetyczny (od 2 lat Mobil 5w50), ostatnio dodałem Liqui Moly Ceratec (spalanie w trasie spadło o ok. 0,7-0,8L/100km); świece Beru; nowy filtr paliwa, sprawny akumulator;
- wszystkie tarcze i klocki są grube, jeszcze spokojnie na parędziesiąt tysięcy;
Jedyna (mało widoczna) wada to podłużne wgłębienie w tylnych prawych drzwiach, bez zarysowania lakieru (w razie potrzeby łatwe do wyciągnięcia PDR-em).
Nadal trzymam filtry i sprawne świece, z którymi auto przyjechało ze Szwajcarii - wszystko to oryginały z ASO VW ... . Jak wynika z dokumentów, w ostatnich kilku latach pierwszy właściciel przejeżdżał nim po ok 1.000 km rocznie po czym jechał do ASO VW na coroczny serwis (w tym oczywiście olejowy) - dlatego zapewne w tak dobrej kondycji to zastałem – widać było przez parędziesiąt lat oczkiem w głowie właściciela.
Auto sprzedaję na kołach letnich i dodatkowo z kompletem dobrych zimówek na oryginalnych felgach stalowych VW (2x GY Ultragrip 9 + 2x Fulda). W bagażniku mata korytkowa do ochrony tapicerki, oryginalne koło zapasowe z zestawem narzędzi i oczywiście aktualna gaśnica + trójkąt.
Zapraszam do Janowa k. Zgierza. Oczywiście zgadzam się na sprawdzenie na dowolnej stacji diagnostycznej w Łodzi, Zgierzu i okolicach.