Klasyczny sedan z 2018 roku (pierwsza rejestracja 2019), w wyjątkowej wersji R-Design. Ta wersja to obniżone o 1 cm zawieszenie ze zmianą jego charakterystyki w stronę sportową, drobne elementy stylistyczne na zewnątrz (koła, zderzak przedni, inny kolor lusterek, ciemny grill, końcówki wydechów) - ale największa różnica jest w środku: skóra z zamszowymi wstawkami na fotelach, obszyta skórą deska rozdzielcza i boczki, aluminiowe detale wykończenia, designerskie fotele, czarna podsufitka, aluminiowe pedały. Wszystko to powoduje, że czujesz się w samochodzie opatulony luksusem.
Wyposażenie niekoniecznie pełne, ale mądrze wybrane. Fotele z regulacją lędźwi ale i długości siedziska (kierowca i pasażer); ogrzewana przednia szyba i przednie fotele; aktywny tempomat z pół-autonomiczną jazdą (do pół minuty, ale i tak wystarczy, żeby sobie spokojnie nalać herbatę z termosu), świetne audio, automatyczne światła drogowe. Na szczęście nie ma pikaczu od przekraczania prędkości, a start-stop wyłącza się fizycznym przyciskiem zmiany trybu jazdy. Znakomicie działają systemy bezpieczeństwa - utrzymanie pasa ruchu, unikanie kolizji, czy ostrzeganie uruchamiają się tylko wtedy, gdy jest to konieczne i nie mylą się. Z tyłu prywatności dostarczają rolety w oknach, a całe wnętrze nocą dyskretnie jest podświetlone. Dwa profile pamiętające ustawienia fotela kierowcy i lusterek. Genialne światła LED, zarówno mijania, jak i drogowe. Automatycznie ściemniane lusterko, podgrzewane siedzenia.
Aplikacja Volvo Cars robi wszystko, co trzeba: rejestruje przebieg, spalanie, pokazuje trasy i miejsce, gdzie znajduje się samochód. Można go zdalnie uruchomić, zamknąć, otworzyć, przewietrzyć, a także włączyć światła i klakson.
Silnik - jest to najmniejszy z gamy diesel, który produkuje 150 KM. Jest to absolutnie wystarczające za sprawą znakomitej skrzyni biegów; w trybie dynamic nie czuję różnicy z użytkowanym równolegle D4 190 KM w V60 CC. Serio-serio. Za to na stacji benzynowej jest duża różnica: volvo realnie pali poniżej 6 litrów, trudno wycisnąć z niego więcej niż 6,5, przy spokojnej jeździe 5.3-5.7 nie jest żadnym wyczynem, na co posiadam kilkanaście zrzutów ekranu z aplikacji. To powoduje, że praktyczny zasięg auta z pełnym bakiem to 850-1200 km.
Samochód aktualnie ma 136 tys. przebiegu. Jestem jego właścicielem prawie od początku, kupiłem go w 2020 roku z przebiegiem 8 tys. km, w programie Volvo-select. Nie był to samochód demonstracyjny. Auto było serwisowane w autoryzowanym serwisie Euroservice w Warszawie do 2022 roku plus zmiany oleju między przeglądami już poza serwisem, co 15 tys. km. Przy przebiegu ok. 70 tys. km zmienione były tarcze hamulcowe i komplet klockow, był też wymieniony olej w skrzyni biegów. 80% przebiegu auto pokonało wzdłuż tras S8, A4, A1, co można łatwo wyczytać z faktur (także fakt, że jezdzilo w 90% na paliwie premium z BP). Skrzynia zmienia biegi gładko, nie przeciąga - była eksploatowana uważnie.
Stan auta - bardzo dobry. Wnętrze i karoseria utrzymane pedantycznie. Żadna blacha nie była malowana, nie ma zaprawek, linie równe. Samochód nie widział myjni automatycznej, skrobaczki do szyb, mleczek ani choinek zapachowych. Kierowca niepalący. W środku pachnie skórą i porządną motoryzacją. Klimatyzacja działa znakomicie, nie wydobywają się z niej żadne zapachy ani smrody, była niedawno ozonowana. System infotainment jest jeszcze przedandroidowy (to duża różnica na plus w tym modelu), działa szybko i nie zawiesza się. Jest aplikacja Spotify, której możemy używać bez podłączania telefonu oraz Intune, zapewniająca dostęp do tysięcy internetowych rozgłośni radiowych; samochód oczywiście ma modem. Android auto i apple car play działają, google maps jest na centralnym wyświetlaczu. Do auta jest instrukcja, książka serwisowa, dwa kluczyki, dokumentacja serwisowa (przede wszystkim ASO) Wszystkie czynności eksploatacyjne zgodnie z zaleceniami producenta + dodatkowe wymiany oleju w silniku i skrzyni biegów.
Jak się tym jeździ? To pożeracz tras. Wielokrotnie pokonywałem nim dystanse po 1000 km dziennie, praktycznie bez wysiadania (taki typ). Komfortowa prędkość podróżowania to 140-150 km/h. W trakcie podróży można spokojnie pracować paszczowo; jest cicho w środku a Ci po drugiej stronie niekoniecznie słyszą, że prowadzisz samochód. Zawieszenie jest sprężyste, ale w odbiorze bliżej mercedesa niż audi czy BMW: nie kołysze się, nie buja, daje poczucie pewności, raczej mruczy niż łupie. Nagrzewa się szybko, z aplikacji można go oczywiście zdalnie uruchomić czy przewietrzyć. Na drogach krajowych spalanie poniżej 5l/100 nie jest żadnym wyczynem (vide ostatnie zdjęcie).
Auto miało przygodę: przy parkingowej prędkości zsunęło się do głębokiego rowu. W wyniku czego trzeba było wymienić dolną część przedniego zderzaka wraz ze wzmocnieniami i wypełnieniami. Wszystko zrealizowane w ASO. Poza tym żaden element nie był malowany ani wymieniany, wszystkie szyby są oryginalne.