Czy wiesz, że… od 1 lipca 2023 roku wzrosną stawki za brak ubezpieczenia OC? Będzie jeszcze bardziej bolało!
Od 1 lipca 2023 roku wzrastają kary za brak ubezpieczenia OC. Dotkną wszystkich użytkowników motocykli, samochodów, ciężarówek oraz ciągników samochodowych. Skąd ta podwyżka i ile zapłacimy?
To proste. Z dniem 1 lipca wzrasta w Polsce płaca minimalna. Stawka godzinowa zwiększa się do 22,80 zł, a płaca – do 3490 zł brutto. Obecnie wynosi ona 3010 zł brutto.
Dlaczego o tym piszemy? Ponieważ wysokość płacy minimalnej bezpośrednio wpływa na karę za brak ubezpieczenia OC. Trzeba pamiętać, że kolejne zmiany stawki minimalnej są planowane również w przyszłym roku.
1 stycznia 2024 roku zostanie ona podwyższona do poziomu 4242 zł brutto, natomiast 1 lipca 2024 roku – do 4300 zł.
Wysokość kary za brak ubezpieczenia OC
Wysokość kary za brak ubezpieczenia OC zależy od trzech czynników. Są to:
- minimalne wynagrodzenie, które od 1 lipca wzrasta z 3100 do 3490 zł brutto
- typu pojazdu
- czasu przerwy w ubezpieczeniu OC
Obecnie za brak OC w przypadku samochodu osobowego (od 1 stycznia do 30 czerwca) zapłacimy:
- do 3 dni: 1369 zł
- od 3 do 14 dni: 3490 zł
- powyżej 14 dni: 6980 zł
Nowe stawki za brak OC (od 1 lipca):
- do 3 dni: 1440 zł
- od 3 do 14 dni: 3600 zł
- powyżej 14 dni: 7200 zł
Jak się liczy karę za brak ubezpieczenia OC?
Pełna kara za brak ubezpieczenia OC jest liczona w następujący sposób:
- trzykrotność minimalnego wynagrodzenia w przypadku aut ciężarowych, ciągników samochodowych i autobusów (od 1 lipca to 10 800 zł)
- dwukrotność minimalnego wynagrodzenia – dotyczy to aut osobowych (od 1 lipca to 7200 zł)
- 1/3 minimalnego wynagrodzenia w przypadku pozostałych pojazdów (od 1 lipca to 1200 zł)
Co to jest ubezpieczenie OC?
OC to obowiązkowe ubezpieczenie, które musi wykupić każdy właściciel samochodu oraz innego pojazdu mechanicznego. OC to skrót od słów odpowiedzialność cywilna. Dzięki ubezpieczeniu OC w przypadku szkody komunikacyjnej kierowca nie musi płacić odszkodowania i zadośćuczynienia osobie poszkodowanej z własnej kieszeni. Pokrywa je bowiem ubezpieczyciel.
Jeśli aktualne ubezpieczenie OC dobiega końca, ubezpieczyciel sam przypomni kierowcy o obowiązku jego przedłużenia. Z kolei, gdy nabyliśmy samochód z drugiej ręki i mamy wciąż aktualną polisę po sprzedającym, musimy sami pamiętać o odnowieniu OC.
W takiej sytuacji nie dochodzi bowiem do automatycznego wznowienia ochrony. Ubezpieczyciel nie upomni się też o zapłatę.