Auta z silnikiem V8 do 40 000 złotych
BMW 545i E60
BMW E60 można uznać za model przełomowy zarówno pod względem stylistyki, jak i technologii. Mocne silniki były w tym przypadku oczywistością, ale oprócz nich model produkowany w latach 2003-2010 zaskakiwał nowoczesnością.
Co tu dużo mówić, to właśnie na pokładzie BMW 5 zadebiutował system idrive, który trudno było wtedy uznać za intuicyjny. Poprawiono go dopiero w 2007 roku. W E60 można było spotkać także ekrany w zagłówkach, poduszkę powietrzną na kolano kierowcy, szklany dach, aktywne reflektory ksenonowe czy nawigację z rozbudowanym audio. Wszystkie te udogodnienia w latach produkcji E60 sporo kosztowały. A dzisiaj? Gadżety nadal cieszą oko, ale prawdziwe koszty związane z utrzymaniem auta wynikają z jego serwisowania.
W BMW E60 można spotkać silniki benzynowe o pojemności od 2.0 l do 4.8 l, przy zakresie mocy od 170 do 367 KM oraz silniki Diesla od 2.0 l. do 3.0 l. i mocy od 163 do 286 KM. W gamie silnikowej znalazły się aż trzy jednostki V8. Każda z nich może poszczycić się świetnymi osiągami. Prędkość maksymalna każdego z nich to 250 km/h.
Szukasz modelu z V8 pod maską? Rozważ 545i o mocy 333 KM. Osiąga prędkość 100 km/h w 6,8 sekundy. Obniżone zawieszenie i pakiet stylistyczny M sprawi, że nie tylko świetnie się będzie prezentować. Jeździ znacznie lepiej od seryjnej wersji. Takie auto w bardzo dobrym stanie może być doskonałą inwestycją, która w czasie użytkowania da sporo radości z jazdy.
Mercedes CL600 C215
Mercedes CL600 C215, mimo swojego pokrewieństwa z generacją W220 można już uznać za osobny model. To auto, w którym producent nie uznawał kompromisów w kwestii mocy silników czy wyposażenia. Produkowany w latach 1998-2006, dostępny był wyłącznie z silnikami benzynowymi o pojemności od 5.0 l do 6.3 l i mocy od 306 do 612 KM, gwarantującymi iście sportowe osiągi.
Wszystkie jednostki silnikowe tego modelu mają 8 lub 12 cylindrów. Najmocniejsza wersja, AMG, rozpędza się do setki w 6,3 sekundy, a warto pamiętać, że auto ma ponad 5 metrów długości i waży około 2 ton. CL600 będzie kosztowny w utrzymaniu, jednak jeśli porównać koszty serwisu V8 do wersji V12 czy AMG, wypadnie całkiem korzystnie.
Chrysler 300C 5.7 HEMI
Chrysler 300C nie jest tak amerykański, jak mogłoby się wydawać. Płyta podwoziowa pochodzi tu z Mercedesa W210, a silnik Diesla został stworzony przez tego samego producenta.
Pod maską Chryslera 300C można znaleźć silniki benzynowe o pojemności od 2.7 do 6.1 l i mocy od 193 do 431 KM oraz Diesla 3.0 l o mocy 218 KM. Pierwsza generacja modelu dostępna była w wersji sedan i kombi. Produkowany w latach 2004-2010, dziś ma szansę na utrzymanie awaryjności na znacznie lepszym poziomie niż Mercedesy z podobnych roczników. Wszystko to dlatego, że jego wyposażenie jest nieco skromniejsze, a mniejsza ilość rozmaitych systemów i elektroniki często sprowadza się do rzadszych napraw.
Szukasz emocji i silnika V8? W tej sytuacji na warsztat warto wziąć sprowadzane z USA modele, które pod maską mają potwora HEMI o pojemności 5,7 l.
Audi A4 B7
Audi A4 B7 to najmniejsze spośród aut, które znalazły się na naszej liście samochodów z V8 do 40 tys. złotych. W Audi duże i mocne motory trafiają nawet do kompaktowych modeli. W gamie silnikowej A4 B7 znajdziemy silniki
- benzynowe o pojemności od 1.6 l do 4.2 l i mocy od 102 do 420 KM
- Diesle o pojemności od 1.9 l do 3.0 l i mocy od 116 do 233 KM
A4 B7 jest świetne z jednego względu – to idealne auto dla tych, którzy chcą mieć mocne auto z silnikiem V8, ale niekoniecznie chcą się tym afiszować.
Do dyspozycji są dwie wersje V8, obie o pojemności 4,2 l. Mocniejszy dysponuje mocą 420 KM, słabszy natomiast 344 KM. To jednak wcale nie oznacza, że jest wolne te kuce pozwalają rozpędzić A4 do setki w 5,6 sekundy. Prędkość maksymalna jest ograniczona elektronicznie do 250 km/h. Dużym atutem w tym przypadku jest napęd quattro. Jazda z seryjnym przednim napędem przy takiej mocy może nie dawać pełni frajdy.
Ciekawostką jest, że właściciele decydują się czasem na instalację LPG, co wbrew pozorom wcale nie jest takie skomplikowane. Duże silniki V8 dobrze to znoszą, pod warunkiem, że instalacje są one dobrej jakości i zamontowane w porządnym serwisie.
Lincoln Navigator
Navigator już w pierwszej chwili zwraca uwagę swoim rozmiarem – to siedmioosobowe auto ma prawie 5,3 m długości, ponad 2 m szerokości i prawie 2 m wysokości. Amerykanin z krwi i kości.
Model produkowany od 2002 do 2006 roku jest dość specyficzny. Ze względu na gabaryty niezbyt sprawdzi się w mieście. Będzie za ciężki do jazdy w terenie, a spalanie może zniechęcać do zabierania go w dłuższe trasy. Ale w końcu taka jest amerykańska motoryzacja, idealna na długie proste. Wsiadając do Navigatora można poczuć klimat USA, gdzie większe zawsze oznacza lepsze.
40 tys. złotych na auto z silnikiem V8 to wcale nie tak mało. Taki budżet pozwoli na zakup kilku sprawdzonych modeli z wysokiej półki. Słabsze wersje wcale nie oznaczają też małej mocy. Ciekawostką jest, że wszystkie z aut na liście nadają się do instalacji LPG. Nie jest ona tania, ale biorąc pod uwagę zużycie paliwa w tych modelach, koszty zwrócą się bardzo szybko.
Wybierając samochód marzeń z silnikiem V8 warto pamiętać, że utrzymanie takiego potwora jest znacznie droższe niż auta z tradycyjnym silnikiem R4. Jeśli tylko wkalkulujemy to w nasz budżet, będziemy mogli cieszyć się niezapomnianym gangiem silnika i mocą, która idzie z płuc, a nie z turbiny.