Kia EV 6 GT – nie tylko „Tesla Killer”

Wyobrażasz sobie Kię, która objeżdża takie auta jak Lamborghini Urus, Porsche Taycan czy Mercedes-AMG GT? To nie żart. Firma, która w ostatnich latach dokonała największego skoku jakościowego, dzisiaj zaskakuje również osiągami. Nowa Kia EV 6 GT ma 585 KM i 740 Nm a do setki przyspiesza w 3,5 sekundy. Potrafi mknąć 260 km/h, a zasięg przy oszczędnej jeździe to ponad 510 km.

I od razu zaspokajamy ciekawość. Tak, Kia EV 6 w najmocniejszej odmianie GT pojawi się pod koniec roku w sprzedaży w Polsce obok „zwyczajnych” wersji EV6 i EV 6 GT-Line.

Kia jak Porsche?

Jak zapowiada koreański producent, to pierwszy z 11 nowych modeli samochodów elektrycznych, które pojawią się na rynku do 2030 roku. Auto zbudowano na platformie E-GMP (Electric-Global Modular Platform), na tej samej, na której stoi Hyundai Ioniq 5.

Kia EV 6

To coś w rodzaju modułowej platformy, która pozwala na dowolną konfigurację napędu. Oczywiście wyłącznie elektrycznego. Akumulatory mogą być różnej pojemności, do tego jeden lub dwa silniki, czyli napęd na jedną lub dwie osie. Właśnie dzięki takiej platformie możliwe jest budowanie samochodów o przeciętnych osiągach i umiarkowanej cenie oraz ekstremalnych wersji konkurujących z najlepszymi autami elektrycznymi dostępnymi na rynku — Teslą, Porsche i Audi.

Kia EV 6 standard

Jak na razie Kia EV 6 dostępna będzie z dwoma akumulatorami do wyboru 77,4 kWh lub standardowym 58 kWh. Ten większy ma gwarantować dystans ponad 510 km. W zależności od pojemności akumulatora do wyboru są też silniki elektryczne o różnej mocy.

Na przykład w wersji 58 kWh silnik o mocy 170 KM i 350 Nm zamontowany jest przy tylnej osi i pozwala rozpędzić auto do setki w 6,2 sekundy.

W wersji z napędem na cztery koła Kia EV 6 AWD wykorzystuje dodatkowy silnik na przedniej osi. Moc systemowa rośnie wtedy do 235 KM i 606 Nm.

Kia EV 6 – wymiary

GT Kii jak GT Audi

W przypadku większego akumulatora i napędu na tył silnik ma już moc 228 KM. Ekstremalną wersją Kii EV 6 jest jednak model GT. I tutaj ważna uwaga. Nieprzypadkowo Kia wybrała oznaczenie najmocniejszej wersji swojego modelu. W końcu niedawno premierę miało Audi e-tron GT okrzyknięte „Tesla killerem”. Audi, które w najmocniejszej odmianie nosi dumnie nazwę GT RS, ma 598 KM i przyspiesza do setki w 3,3 sekundy. Tak jest nieco szybsze od Kii, jednak jak wynika z danych producenta ma mniejszy zasięg i jest wolniejsze o całe 10 km.

Więcej o Audi e-tron GT pisaliśmy TUTAJ.

Kia w najmocniejszej konfiguracji jest w stanie rywalizować z niektórymi Porsche Taycanami, Teslą i właśnie Audi oraz co ciekawe większością samochodów spalinowych, z tymi sportowymi włącznie.

Kia EV 6

Dwa silniki elektryczne generują 585 KM i 740 Nm, a to pozwala rozpędzić sporych rozmiarów i sporej masy auto w 3,5 sekundy do setki. Wersja GT wyposażona w elektronicznie sterowany mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu, który ma zapewnić kontrolę podziału momentu obrotowego. A człowiekiem odpowiedzialnym za zestrojenie nowości koreańskiej marki jest Albert Biermann, niegdyś szef inżynierów tworzących BMW serii M. Ten sam, który pracował przy Stingerze.

Kia EV 6 – dane techniczne

Szybkie ładowanie, ale nie w Polsce

Znacznie ciekawsze jednak od mocy i przyspieszenia Kii jest ładowanie akumulatorów, a dokładnie czas ich ładowania.

Kia zapewnia, że dzięki możliwości ładowania prądem o napięciu 400 V i 800 V od 10 do 80 proc. pojemności akumulatora będzie można uzupełnić w 18 minut. Wszystko dzięki technologii opracowanej specjalnie dla Kii przez chorwacką firmę Rimac Automobili. Zatem jak łatwo przeliczyć uzyskanie dystansu dodatkowych 100 km to 4,5 minuty przy stacji ładowania, a to już brzmi przyzwoicie.

Dodać jednak trzeba, że przy szybkiej stacji ładowania o mocy 350 kW. Na razie takich ładowarek w Polsce jeszcze nie ma. Jeśli przeliczymy to więc dla najmocniejszych dostępnych u nas ładowarek (150 kW), których jest zaledwie kilka, czas na uzyskanie dystansu wspomnianych 100 km wydłuża się do ponad 10 minut. A jeśli przyjmiemy, że będziemy ładować naszą Kię EV 6 w domu, z sieci 230 v, czas pełnego ładowania liczony jest już kalendarzem, nie stoperem.

Kia EV 6

Nie ma także informacji, jak długo naładujemy pozostałe 30 proc. Jednak wiadomo, że trwa to najdłużej. Z drugiej jednak strony, przecież nikt nie rozładowuje akumulatorów do zera. Przynajmniej w teorii.

Więcej o ładowaniu i szybkim ładowaniu samochodów elektrycznych pisaliśmy TUTAJ.

Ładowanie dwukierunkowe

Co ciekawe Kia będzie mogła także oddawać prąd. Dzięki technologii Vehicle to Load (V2L), akumulatory będą mogły zasilać zewnętrzne urządzenia o mocy do 3,5 kW przez 24 godziny. W razie potrzeby z akumulatora auta będzie można także naładować inny samochód elektryczny (Vehicle-2-Vehicle V2V). Do tego, gdy akumulator jest naładowany w ponad 35 proc., nowa e-Kia może holować przyczepę o masie do 1600 kg.

Rekuperacja i AR

Kia EV6 jest wyposażona w system odzysku energii, który obejmuje m.in. pompę ciepła. Rekuperacja ma aż 6 poziomów. Poza tym samochód posiada head up display z rozszerzoną rzeczywistością, czyli potrafi ostrzegać i pokazywać na przedniej szybie najróżniejsze komunikaty.

Z kolei System półautonomicznej jazdy 2.5 (HDA 2.5) ma skrócić dystans do największego konkurenta Kii na amerykańskim rynku, czyli Tesli. System pozwala na samodzielną zmianę pasa ruchu po dotknięciu kierunkowskazu. HDA 2.5 nie tylko pomaga utrzymać określoną odległość i prędkość od poprzedzającego pojazdu, ale także prowadzić samochód na środku pasa ruchu, również na zakrętach.

Do tego cały zestaw asystentów, które dostępne są w innych modelach marki.